Przewartościujmy podejście do życia związane z pojęciem „ryzykować”

Co nam przeszkadza w rozwijaniu kompetencji? Przede wszystkim przyjęty paradygmat. Jeśli często słyszałaś/słyszałeś, że w życiu trzeba ryzykować, a Ty boisz się zrobić coś pierwszy raz, a wiesz, że dla innych to jest podstawą w podejściu do działania, to zaczynasz się wycofywać. Możesz mieć wokół siebie ludzi starszych, którzy po przejściach opowiadają o tym, jak ryzykowali w życiu i dzięki temu są tutaj, gdzie są, to możesz odczuwać ciarki na ciele.

 

 

 

Będąc osobą z wysoką wrażliwością, nieśmiałą i płochliwą, masz większą tendencję do chowania się w cieniu za wstydem, brakiem wiary w siebie. Jeśli spotkasz na swojej drodze osobę, która Ciebie słownie zaatakuje poprzez ocenę negatywną, a  prawdopodobieństwo tego jest wysokie, i jeśli nie masz wyćwiczonej odporności psychicznej – to weźmiesz te słowa do siebie i zaniżysz jeszcze bardziej swoją wartość. Błędnie zaczniesz  krytykować siebie, tworząc w umyśle negatywną samoocenę, że jesteś niewystarczająco mądra/mądry czy odważna/odważny. Dodatkowo dołożysz sobie negatywną myśl, że czyjaś krytyka jest słuszna i w końcu zaczniesz karmić się negatywną energią, że nie nadajesz się do tego świata.

Poczucie własnej wartości nie jest zależne od opinii innych osób, ponieważ każdy patrzy na Twoją sytuację z własnego subiektywnego punktu widzenia. Twoje zdanie i uczucia są najważniejsze, bo Ty jesteś zawsze ze sobą.

Uwierz mi, że błędne przekonania na własny temat biorą się również stąd, że kiedy pojawia się w Twoim życiu moment, by siebie wzmocnić, odrzucasz głos intuicji i chęć pomocy samej sobie.

Intuicja zawsze ma rację. Jeśli odczuwasz dość długo zmęczenie, brak motywacji do działania. Nic Ci się nie udaje, ludzie dookoła są nastawieni mało przyjaźnie. Jest Ci źle – to należy zacząć wzmacniać swoją odporność psychiczną. Takie przykre doświadczenia w sytuacjach, w relacjach dają  dobrą informację, że jeśli cierpisz – to zacznij dążyć do szczęścia. A możesz to zrobić, jeśli sobie na to pozwolisz.

Dobro nie zużywa się, jest go wystarczająco dużo dla każdego przez całe człowiecze życie.

Spróbujmy podejść do ryzyka w mądrzejszy sposób, taki, który pozwoli Tobie wyjść z cienia, z lęku czy strachu.

W naszym życiu chcemy być szczęśliwi i dążymy poprzez różne działania do odczucia tej pozytywnej wibracji w naszym organizmie. Także w działaniu ważna jest świadomość i przyjęcie tej informacji, że każdy człowiek coś robi, np. uczy się, poddawany jest stresowi, kiedy pisze sprawdzian, zdaje egzamin. Przechodzenie z klasy do klasy, wybór studiów, szukanie pracy, rozmowy kwalifikacyjne. Towarzyszy temu analiza, która prowadzi do cierpienia – czy ja się nadaję, czy mi się uda, czy mnie przyjmą do tej pracy, a jacy tam będą ludzie, czy mnie polubią, czy zaakceptują, ile będę zarabiać.? Może nie lubisz też negocjacji dotyczących pieniędzy, bo nieraz słyszałaś/słyszałeś, że o pieniądzach się nie rozmawia, w związku z tym nie umiesz negocjować, za jaką stawkę chcesz pracować. Masz problem z wyceną swojej usługi ze względu na brak wiary w siebie. Doprowadza Cię to do bólu głowy i zmęczenia psychicznego, prawda?

Na tym etapie życia słyszysz od innych: „zaryzykuj, co Ci szkodzi, najwyżej podejdziesz do egzaminu jeszcze raz”, „dasz radę”, „jak Ciebie nie przyjmą, to poszukasz nowego miejsca pracy”.

Jeśli jesteś osobą, która się boi wprowadzać zmiany w życiu, to będziesz odczuwać, że ryzyko doprowadza Cię do mdłości  i strach paraliżuje całe Twoje ciało.

Ryzyko wiąże się z możliwością popełnienia błędu. Wiesz doskonale, że możesz ponieść konsekwencje po podjęciu danej decyzji. Więc nie ryzykujesz z obawy przed porażką. Z jednej strony istnieje pojęcie, że jeśli nie zaryzykujesz, to się nie przekonasz, ale z drugiej strony jeśli w miejsce RYZYKO wstawimy ROZWÓJ, to zmieni się Twoje podejście do działania.

Pracujesz przez kilka lat w jednej firmie. Przez określony czas wykonywanie danych czynności sprawiało Ci przyjemność. Potem zaczynasz czuć, że czegoś Ci brakuje. Potrzebujesz coś zmienić w miejscu pracy. Jeśli dana firma nie może zaspokoić Twoich potrzeb, to zaczynasz rozmyślać nad zmianą miejsca pracy. Od razu pojawiają się pytania. Czy chcesz zaryzykować i zmienić pracę, a może chcesz się przekwalifikować? Czy warto ryzykować? Czy warto teraz przekwalifikować się? W tym wieku?

W zasadzie jednak nie chodzi wtedy o ryzyko, tylko o rozwój. Wiem, że jeszcze  Twój umysł tego nie pojmuje, bo jesteś uwarunkowana/uwarunkowany. Przyjęło się słowo ryzyko. Ryzyko zmiany pracy, ryzyko zmiany partnera/partnerki, ryzyko zmiany miejsca zamieszkania, ryzyko wprowadzania zmian w życiu. Budzi lęk, strach przed niepowodzeniem.

Katarzyna Kukielińska

Skuteczny rozwój polega na przechodzeniu kryzysów rozwojowych. Przechodzisz je świadomie i z chęcią. Każda nowa sytuacja, relacja, otwarcie pozwala człowiekowi zapoznać się bliżej ze zmianami, które są trwale wpisane w nasze życie. Jeśli żyjesz zgodnie z prawami natury, to cierpliwie zdobywasz wiedzę i nowe informacje w nowych sytuacjach i relacjach. Wiesz, jak zareagować, jak się zachować. Prawidłowo wyznaczasz granice, podejmujesz decyzje oparte na sympatii i współczuciu do siebie. Potrafisz dzięki wcześniejszemu wyćwiczeniu umysłu pracować nad jakością dobrych myśli, które wpływają pozytywnie na energię, a ta na motywację do działania. Uczysz się, że ten sposób przynosi to, czego potrzebujesz indywidualnie w swoim życiu. Nie musisz kopiować innych, nie musisz spełniać czyichś oczekiwań, zwłaszcza rodziców. Wiesz po prostu, kim jesteś. Osobą, która ma słabe i mocne strony. Jesteś prawdziwy i autentyczny. Dlatego nie ryzykujesz, zmieniając pracę, ponieważ ta zmiana to kolejny etap rozwoju w Twoim życiu.

Każdy człowiek podlega zmianom, niepewności, dlatego wprowadza kontrolę zbliżających się wydarzeń. Najczęściej kończy się to tym, że człowiek wyobraża sobie rzeczy, które są iluzją. Rozwój osobisty, o którym tak dużo słyszałaś/słyszałeś, jest dobry, ale tylko wtedy kiedy teorię wprowadzasz w praktykę. Robiąc to podczas większości swojego świadomego życia, zmieniając pracę, wiesz, które z potrzeb chcesz zaspokoić i zmiana pracy nie będzie straszyć ryzykiem i porażką i gdybaniem w nieskończoność i nie będzie „jeśli to, a jeśli tamto” – tylko oszacujesz na podstawie własnej wiedzy, co jest dla Ciebie najważniejsze i najlepsze. Kalkulujesz i już wiesz, w jaki sposób zmienić pracę i gdzie aplikować. Omijasz zbędne karmienie się lękiem i strachem, bo już wiesz.

Jak wyjść z tego lęku?

Prawda naturalna o życiu brzmi tak, że każdy człowiek rozwija się i naturalne jest to, że zmieniasz poziom nauki na wyższy, ponieważ zdobywasz wiedzę, która przydatna jest na ten moment. Potem wiedza ta zużywa się i dalej szukasz czegoś nowego, interesującego. Uczysz się, umiesz, korzystasz z tego przez jakiś nieokreślony czas i znowu poprzeczka się podwyższa i idziesz o krok wyżej.

Tutaj jest ważna informacja, żeby pozwolić sobie cierpliwie poszerzać wiedzę i wprowadzać teorię w praktykę, ponieważ potrzebujesz doświadczenia. Dzięki temu wiesz, jak zachować się na kolejnym poziomie. Przeskakując kolejne szczeble zbyt szybko, możesz się zdenerwować, że coś nie wychodzi. Bo ma nie wyjść, ponieważ musisz wrócić do poprzednich etapów, które przeskoczyłaś/przeskoczyłeś.

Podczas tego okresu ważne jest, abyś siebie lubiła/lubił, bo wtedy zaczynasz w siebie wierzyć. To jest podstawa i ważna wiedza. Jeśli siebie lubisz, to wierzysz w siebie i zaczynasz dbać o swój prawidłowy rozwój.

W tym prawidłowym rozwoju odrzuć porównywanie siebie do innych. Każdy jest inny i inaczej przyswaja wiedzę i wykonuje czynności. Skup uwagę na sobie. Bądź bliżej siebie, dzięki temu poznasz swoje słabe i mocne strony. Wiedząc, kim jesteś, jak reagujesz i jak się zachowujesz, masz głębszy wgląd, jak odczytywać napływające emocje, w jaki sposób i gdzie rozładowywać te negatywne. Zaczynasz mieć satysfakcję i spokój wewnętrzny, bo wiesz, jak sobie poradzić w trudnych sytuacjach, podczas których odczuwasz na poziomie ciała stres i zdenerwowanie. Skupiając uwagę na sobie, uczeniu się tego, kim jesteś,dajesz sobie poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie, bo wiesz, jak się zachować w ciężkich sytuacjach. W życiu człowieka są i będą łatwe do przekroczenia przeszkody i trudniejsze wymagające nowego, odmiennego rozwiązania sytuacji i tutaj też dużo dowiesz się o sobie.

To, co nowe, to nic innego jak życie

W pewnym sensie, jak widzisz, nie ryzykujesz, żyjąc, tylko działasz, przechodzisz przez kolejne doświadczenia, przez które dążysz do radości, szczęścia, spokoju. Więc jeśli wiesz, że znajdziesz lepszą pracę pod kątem wykonywania obowiązków i będzie lepiej płatna lub jeśli są dostępne potrzebne Ci książki, ale tylko w języku angielskim  – to zaczynasz wprowadzać kolejne nowe działania i uczysz się angielskiego. Jeśli boisz się, wstydzisz się znaleźć nauczyciela, to wiedz o tym, że to jest kolejny Twój etap w rozwoju, bo takie jest życie. Uczymy się, nabywamy nowych umiejętności, dzięki którym odczuwamy przyjemność, satysfakcję, prawda? Tak jest. Życie nie stoi w miejscu i to jest dobra wiadomość. Życie to różnorodność, nowi ludzie, nowe miejsca. Ono się rozwija, a Ty razem z nim i w nim.

Jeśli umiesz porozumiewać się w obcym języku, to nie ryzykujesz, posługując się nim na wakacjach za granicą, tylko ćwiczysz swoją kondycję językową. Łatwiej zapamiętujesz ten język, ułatwia to Tobie komunikację, załatwiasz potrzebne formalności w hotelu, zamawiasz posiłek w restauracji, dopytujesz się o składniki i masz satysfakcję, że dostajesz to, o co prosisz, bo wiesz, czego chcesz. Śmieszna sytuacja wyjdzie, jak się nie dogadacie, ale wtedy będzie wesoło i pozostaną miłe wakacyjne wspomnienia. Jeśli masz uczulenie na jakiś składnik  – wtedy masz motywację w szlifowaniu wymowy, aby upewnić się, że kelner dobrze zrozumiał, jakich składników musisz unikać.

Także spójrz jeszcze raz na to. W życiu należy pozwolić sobie na swobodny rozwój. Nie musisz już patrzeć na naturalny przebieg etapu w życiu, przechodzenie inicjacji jak na ryzyko – bo taka forma informacji powoduje jeszcze większy lęk i strach. Prawdziwa natura człowieka to jego rozwój i każdy nowy etap życia, zrobienie czegoś pierwszy raz to jest życie. Rób rzeczy dla Ciebie ważne i pomocne w rozwoju. Ucz się i działaj. Myśl o sobie dobrze, czyli uwierz w siebie, bo to przynosi pozytywną energię i ta energia w naturalny sposób pomoże Ci rozmawiać w obcym języku na wakacjach za granicą.

Myślę, że RYZYKO możemy zostawić jako opis potencjalnego niebezpieczeństwa.

Jeśli na przykład jesteś kierowcą, to dla Ciebie ryzykiem będzie jazda na pustej drodze 150 km/h. Mając prawo jazdy, potrafisz prowadzić samochód, ale to nie oznacza, że jesteś kierowcą wyścigowym, a ulice nie są dostosowane do ryzykowania i wpróbowywania sztuczek za kierownicą.

Masz odłożone pieniądze i zastanawiasz się, w co je zainwestować. Możesz zaryzykować i zainwestować na giełdzie.

Chcesz coś kupić i znasz wyrób jednej marki, ale tym razem masz ochotę na kupno u innego producenta. Ryzykujesz i kupujesz podobny wyrób u kogoś innego pierwszy raz. Dobrze jest sprawdzić firmę i poczytać opinie.

Czy ryzykujesz coś, zmieniając pracę ? Zazwyczaj masz jakiś konkretny powód, skoro o tym rozmyślasz, zaczynasz o tym wspominać przy kawie ze znajomymi. Badasz temat. Każda zmiana pracy wnosi coś nowego do życia. A życie to zmiana i niepewność. Takie są prawa naszej natury. Potrzebujemy i chcemy zmian. Dlatego łatwiej Tobie będzie wprowadzać zmiany, gdy będziesz siebie lubiła/lubił, wierzyła/wierzył w siebie. Kiedy siebie lubisz, to wierzysz w swoje umiejętności, mniej się stresujesz, a problemy, przeszkody traktujesz jako wyzwania życiowe. Masz lepszą jakość myśli na swój temat i energia, z którą wykonujesz działania, jest dobra, pozytywna, motywujesz się do działania. Ba, ogarnia Cię uczucie „flow”, fruwasz, jesteś kreatywna/kreatywny. Życie jest łatwiejsze, lepsze, ładniejsze i bezpieczniejsze, bo Ty czujesz się dobrze ze sobą bez względu na panujący nastrój.

Czy opłaca się ryzykować utratą zdrowia i najbliższych relacji dla zarabiania większej sumy pieniędzy?

Ludzie nie dążą do bogactwa, aby pławić się w luksusie drogich rzeczy materialnych. Ludzie pragną spokoju, a pieniądze mają im zapewnić ucieczkę i oderwanie się od tych, którzy nimi rządzą i mówią im, co mają robić.

Myśli rządzą umysłem

Jeśli wejdziesz na ścieżkę rozwoju, aby mieć głębszy wgląd w siebie, lub zostaniesz zmuszona/zmuszony do zmian, to przy wprowadzaniu zmian nie ucierpi na tym Twoje poczucie własnej wartości. A ryzyko będzie zupełnie inną kategorią w Twoim życiu, bo już wiesz, jak odróżnić zaspokojenie potrzeb dla dalszego rozwoju od ryzyka.

Katarzyna Kukielińska – psycholog, terapeuta, negocjator rodzinny

FB: https://www.facebook.com/www.Imkateq

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: