Jesień obfituje w pokazy prezentujące najnowsze kolekcje uznanych domów mody. To świetna okazja do tego, by sprawdzić zawartość swojej szafy i rozstać się z dawno nienoszonymi ubraniami oraz zwolnić miejsce na nowe. Wśród inspiracji z wybiegów możemy znaleźć zarówno propozycje odważne i przykuwające wzrok, jak i stonowane oraz klasyczne.
Wśród kolekcji zaprezentowanych niedawno przez domy mody, m.in. na Fashion Week, możemy zaobserwować różnorodność trendów. Niektórzy projektanci postawili na futuryzm, nietypowe formy i faktury, a także rzadko spotykane dotąd materiały. Inni w swoich kolekcjach nawiązują do mody vintage, klasycznych kształtów i stonowanych barw. Jednym słowem – każdy znajdzie coś dla siebie.
Stylizacje monochromatyczne
W zaprezentowanych kolekcjach powraca nieobecny od dłuższego czasu trend, czyli biele, beże i brązy. Propozycje projektantów na ciepłe miesiące z reguły zawierają wiele odcieni – od pasteli po energetyzujące neony. W najbliższym sezonie możemy jednak spodziewać się o wiele bardziej stonowanych barw, podczas gdy intensywne kolory zarezerwowane są raczej dla dodatków.
Świetnie sprawdzą się więc proste stylizacje w postaci np. długiego, białego trencza z pojedynczym dodatkiem w postaci neonowej torebki lub chustki. Możemy też postawić na luźne sukienki oversize w barwach ziemi i zestawić je z kontrastującą biżuterią.
– Na paryskim Fashion Weeku zachwyciły mnie stylizacje minimalistyczne, m.in. sukienki maxi i midi zaprezentowane na pokazach największych domów mody. Mocno zainspirowały mnie, widoczne chociażby w kolekcji Gucci, odcienie bordo i ich połączenia ze stonowanymi barwami, takimi jak szarość. Bardzo chętnie przeniosę te trendy do swojej szafy – mówi Angelika Jurkowianiec, tegoroczna Miss Polski i ambasadorka marki Laurastar, którą modelka reprezentowała na Paryskim Tygodniu Mody.
Nietypowe połączenia tekstur
Wyraźnie widoczny w kolekcjach wielu projektantów jest trend stawiający na odważne, buntownicze stylizacje, m.in. dzięki zastosowaniu nieoczywistych materiałów i ich połączeń. Cel? Oddanie ducha nowoczesnej mody, przekraczanie granic i statusu quo, brak limitów. W tę stronę zdecydował się pójść ze swoją najnowszą kolekcją Dior, jednak nie jest on odosobniony.
Na wybiegach mogliśmy więc zaobserwować stylizacje obfitujące w pióra, koraliki, cekiny zestawione z kolorowymi, gładkimi materiałami czy geometrycznymi printami, jak również metaliczne odcienie złota i srebra.
Kontra wobec buntowników – prostota i naturalność
Jak to ma często miejsce w modzie, podąża ona w kierunku dwóch skrajności. Z jednej strony mamy więc nietypowe, czasem zaskakujące połączenia i przełamanie znanych barier. Z drugiej – proste kroje i naturalne tkaniny. Taką właśnie kolekcję zaprezentował dom mody Saint Laurent.
Powracają więc naturalne tkaniny, jak bawełna i len, a także ponadczasowe motywy, np. styl safari i odcienie ziemi. Stylistyka ta powróciła jednak nie tylko w kontekście kurtek czy kombinezonów, ale również sukienek, spódnic i innych części garderoby. Jak widać, zarówno buntownicze, jak i spokojne charaktery znajdą w wiosennych kolekcjach ubrania idealnie oddające ich usposobienie.
Upcycling jest w modzie!
Ważnym elementem, ku któremu skłania się coraz więcej domów mody, jest nie warstwa wizualna, ale także to, co się za nią kryje — sposób wytwarzania ubrań. Pionierem w tej kwestii jest Kevin Germanier, szwajcarski projektant z zamiłowaniem do detali oraz ambicją stworzenia bardziej ekologicznego świata. Na czerwony dywan ubiera on m.in. Tracee Ellis Ross, Kristen Stewart, Taylor Swift i Björk. Projektant propaguje zrównoważone podejście do mody i zasadę zero waste, zgodnie z którą stara się niczego nie marnować. W swoich kolekcjach wykorzystuje m.in. końcówki materiałów i odrzucone przez inne marki kryształki.
Poza ponownym wykorzystaniem materiałów nie bez znaczenia pozostaje dla Germaniera także jakość ubrań – to właśnie wybierając dobre gatunkowo materiały oraz odpowiednio o nie dbając, możemy sprawić, że zawartość naszej garderoby będzie w świetnym stanie przez całe lata. Między innymi z tego powodu projektant współpracuje z marką Laurastar, z którą łączy go nie tylko szwajcarskie pochodzenie, ale również wspólne wartości: miłość do piękna, dbałość o szczegóły i ekologię. Projektant – nie tylko podczas swoich pokazów – korzysta z systemów do prasowania wykorzystujących suchą parę, które są wizytówką szwajcarskiego producenta.
– Uważam, że zrównoważona moda to kierunek, w którym powinni podążać wszyscy projektanci. Maksymalne wykorzystywanie materiałów, ich recycling i upcycling to świadomy i odpowiedzialny ruch, a kolekcja Kevina Germaniera jest dowodem na to, że nie ma tutaj mowy o utracie jakości czy wartości wizualnej. Bardzo kibicuję młodym projektantom, którzy tworzą w zgodzie ze swoimi wartościami – twierdzi Angelika Jurkowianiec, ambasadorka marki Laurastar na Tygodniu Mody w Paryżu.
Męskie czy damskie?
Ubrania unisex wciąż pozostają w modzie, na co wpływ ma z pewnością obecność obszernych, prostych krojów. Artyści, tacy jak Lucie i Luke Meier, bawią się archetypami kobiecymi i męskimi, łącząc ze sobą elementy tradycyjnie przypisane do obu płci. Stąd też bierze się często prosta forma ubrań, ale i różnorodność kolorów.
Jak widać najnowsze kolekcje, poza świetną estetyką, dają nam możliwość stworzenia unikalnych i niepowtarzalnych i idealnie do nas dopasowanych stylizacji. Znane trendy powracają w uwspółcześnionych wydaniach, oferując każdemu możliwość indywidualnej ekspresji.
O Laurastar
Przez ostatnie 40 lat marka Laurastar nieprzerwanie dążyła do innowacji, opracowując produkty oparte na wykorzystaniu pary. Doświadczenie szwajcarskiej grupy w tej dziedzinie obejmuje szeroki zakres – od prasowania i pielęgnacji tkanin po higieniczne systemy parowe mające na celu ochronę użytkowników i ich bliskich. Siedziba firmy znajduje się w Szwajcarii, a wraz ze spółkami zależnymi w Niemczech, Francji, Belgii, Holandii i na Węgrzech zatrudnia około 250 pracowników. Więcej informacji można znaleźć na stronie: https://www.laurastar.pl