Karolina Pol jest ekspertem edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej oraz właścicielką firmy EduKaPol Szkolenia. Od 11 lat prowadzi szkolenia dla nauczycieli wszystkich etapów edukacyjnych i pomaga im wprowadzać innowacyjne metody edukacyjne. Spędziła ponad 2 000 godzin prowadząc szkolenia stacjonarne, a w kursach on-line jej autorstwa wzięło udział ponad 24 000 uczestników. Jest również laureatką prestiżowych nagród czasopisma Business Woman&Life w kategorii „Lider wdrażania innowacyjnych metod edukacyjnych” oraz wyróżnienia Złote Orły Edukacji. Wszystko to osiągnęła dzięki ciężkiej pracy i mimo wielu życiowych wyzwań.
Jaka jest Twoja biznesowa historia?
Pierwsza firma z branży edukacyjnej, którą założyłam, nie przyniosła mi ani złotówki przychodu – została zamknięta w kilka miesięcy po otwarciu. Patrząc z perspektywy czasu, wiem jakie błędy wtedy popełniłam i wyciągnęłam z nich wnioski. Myślę, że między innymi to było przyczyną sukcesu mojej drugiej firmy edukacyjnej, którą prowadzę od blisko 7 lat.
Gdy mój pierwszy syn miał półtora roku, założyłam firmę EduKaPol Szkolenia. Pod tym szyldem prowadziłam stacjonarne szkolenia dla nauczycieli, specjalistów i rodziców. Na sali szkoleniowej czuję się jak ryba w wodzie. Z edukacją jestem związana bezpośrednio od 13 lat jako nauczycielka języka polskiego, wiedzy o kulturze, byłam również dyrektorką żłobka, przedszkola, a od 2017 roku prowadzę szkolenia z ramienia własnej firmy. Wiedzę, którą przekazuję na szkoleniach popieram wieloletnim doświadczeniem zawodowym oraz rodzicielskim.
Moją największą inspiracją, aby poszukiwać różnorakich rozwiązań edukacyjnych był mój pierwszy syn, który okazał się być bardzo wymagającym dzieckiem i sprawiał różnorodne trudności wychowawcze. Gdy Kuba był niemowlakiem, pracowałam na pełen etat w szkole, a co drugą środę jeździłam na uczelnię, bo robiłam doktorat. Codziennie, gdy około godziny 19:00 syn zasypiał, siadałam do biurka i sprawdzałam testy, przygotowywałam lekcje, pisałam artykuły naukowe i czytałam książki, dzięki którym odkrywałam kolejne metody wsparcia rozwoju syna.
Kuba miał półtora roku, gdy założyłam EduKaPol Szkolenia i zaczęłam podróżować po całej Polsce. Dzieliłam tydzień na 3 dni wyjazdów i 4 dni, które spędzałam z dzieckiem w domu. Po kilku latach intensywnej pracy zaszłam w drugą ciążę. Pracowałam niemalże przez całą ciążę, przemierzając po kilkaset kilometrów w miesiącu. Na dwa tygodnie przed porodem spowolniła mnie pandemia. Gdy urodziłam drugie dziecko, podjęłam wyzwanie zmiany profilu firmy i zaczęłam budować platformę edukacyjną z kursami on-line oraz sklep internetowy. Pierwsze szkolenia on-line nagrywałam już 3 tygodnie po porodzie.
Gdy zaszłam w trzecią ciążę, również intensywnie pracowałam. Nawet z porodówki odpisywałam na maile klientów, a 2 tygodnie po porodzie napisałam poradnik dla rodziców na temat Metody globalnego czytania przy współpracy z jednym z wydawnictw edukacyjnych. Gdy córka miała półtora miesiąca, zaczęłyśmy wspólnie jeździć po całej Polsce, ponieważ poza szkoleniami on-line wróciłam do prowadzenia tych stacjonarnych.
Jak widać historia mojej firmy przeplata się z moją własną historią. Prowadzenie EduKaPol Szkolenia jest dla mnie częścią życia rodzinnego, a doświadczenia związane z moimi dziećmi są dla mnie największym źródłem wiedzy i inspiracją do podejmowania wyzwań, w tym również tych zawodowych.
Z jakimi przeciwnościami losu musiałaś się zmierzyć?
Zawsze myślę o tym, że los mi sprzyja. Bardzo trudne dla mnie było słabe samopoczucie w trakcie każdej ciąży, ale prowadzone przeze mnie szkolenia i spotkania z ludźmi były siłą napędową. Nawet pandemia mnie nie zatrzymała – mimo że nie mogłam dojeżdżać do przedszkoli i szkół, w których wcześniej szkoliłam nauczycieli, to podejmowaliśmy współpracę on-line. Wyświetlałam im się na dużych ekranach, prowadząc szkolenia z domu przed komputerem, podczas gdy oni zwoływali w placówkach posiedzenia rad pedagogicznych.
Co było dla Ciebie największą przeszkodą?
Sytuacji trudnych staram się nie rozpatrywać jako przeszkody, a raczej jako wyzwania. Do każdego podchodzę zadaniowo, skupiając się wyłącznie na rozwiązaniach. Mam niesamowitą zdolność do adaptowania się do każdych warunków i pracy na aktualnych zasobach.
Co Cię motywuje w Twojej działalności, co napędza do działania?
Do działania motywują mnie sukcesy nauczycieli i rodziców, dla których prowadzę szkolenia. Niesamowicie miłe są informacje zwrotne, które od nich otrzymuję. Wielokrotnie słyszę, że zmieniłam ich życie zawodowe, a często i prywatne, ponieważ stosują przekazywane przeze mnie pomysły edukacyjno-wychowawcze.
Ponadto mimo kilkudziesięciu lat nauki, na które składają się studia i praca w zawodzie, to moje dzieci dają mi największą wiedzę o edukacji i wychowaniu. To one również są dla mnie inspiracją do podejmowania kolejnych działań i zdobywania wiedzy.
Podziel się z nami Twoim osobistym zwyczajem, nawykiem, który pomaga Ci w Twoim w prowadzeniu biznesu?
Moimi nawykami są systematyczność i konsekwencja. Zawsze w ten sposób realizuje moje działania, nawet wtedy gdy nikt mnie z nich nie rozlicza – zawsze jestem w porządku w stosunku do siebie. Każdego dnia systematycznie pracuję, wyznaczam cele i konsekwentnie, krok po kroku, je realizuję.
Jaka była najlepsza rada biznesowa jaką kiedykolwiek usłyszałaś?
Najcenniejsza rada, którą otrzymałam była od dyrektorki pierwszej szkoły, w której byłam zatrudniona – ta rada dotyczyła właśnie bycia konsekwentną. Jestem przez wszystkie dni, tygodnie i lata konsekwentna w swoich działaniach.
Jakie rady dałabyś innym kobietom, które chcą spełnić swoje marzenie?
Posłużę się moim autorskim motto: Wielkie plany są dla wielkich ludzi – żeby być wielkim człowiekiem trzeba mieć wielkie plany.