– Jestem jedynie interpretatorką wielkiej muzyki, a w życiu prywatnym osobą wielce skromną i dręczoną wyrzutami sumienia, gdyż poprzeczkę ustawiłam tak wysoko, że niemal nie jestem w stanie jej pokonać; w każdym przedstawieniu zdaje mi się, że mogłabym osiągnąć więcej, a mimo to publiczność zachwyca się – mówiła Maria Anna Zofia Cecylia Kalogeropoulos. Rodzice nazywali ją Mary albo Maryanne, a świat poznał ją jako Marię Callas.