Kasia Marona: Staram się cieszyć z każdego dnia

„Ten świat” to najnowszy singiel Kasi Marony. Artystka jest współkompozytorką muzyki i współautorką tekstu. Tym razem wokalistka postanowiła zaprosić do współpracy niezwykle uzdolnionego artystę i rapera o pseudonimie Tu Gober, którego wrażliwość i podobny sposób postrzegania świata miały niebanalny wpływ na kształt i wydźwięk tekstu do tego utworu. W warstwie kompozycyjnej wokalistkę wsparł Grzegorz Stasiuk – producent muzyczny, który na scenie towarzyszył między innymi Krystynie Prońko, Maryli Rodowicz czy Maćkowi Maleńczukowi.

 

 

 

 

Utwór „Ten świat” powstał pod wpływem wielu doświadczeń artystki, zarówno tych osobistych jak i ogólnospołecznych, które dotknęły nas w ostatnich latach. Teledysk w swojej wymowie nawiązuje do katastroficznej, wręcz apokaliptycznej wizji otaczającego nas świata. Został zrealizowany w Warszawie i Irlandii.

Niedawno ukazał się Twój przejmujący teledysk do utworu „Ten świat”. Premiera zbiegła się z datą wybuchu wojny na Ukrainie….

Nikt się nie spodziewał, że data premiery zbiegnie się z tak strasznymi wydarzeniami tuż za naszą wschodnią granicą… Data premiery utworu „Ten świat” będzie miała już zawsze symboliczne znaczenie dla mnie.

Co kierowało Tobą przy tworzeniu takiego raczej mało optymistycznego utworu?

Tak naprawdę życie samo napisało historię do tego utworu. W ostatnim czasie zmagałam się z wieloma trudnymi emocjami, z chorobą bliskiej osoby. Dodatkowo pandemia, która nam wszystkim dała się we znaki, a która doprowadziła nie tylko do śmierci wielu osób, ale też do samotności, izolacji, poczucia bezsilności, strachu, niepewności oraz wielu zmian i utrudnień.

Czy kolejne Twoje utwory też napisze rzeczywistość?

W swoich piosenkach zawsze opowiadam historie prawdziwe – moje prywatne albo osób z mojego otoczenia. Życie potrafi pisać naprawdę inspirujące scenariusze. Lubię obserwować to, co dzieje się wokół mnie, wyciągam wnioski, opowiadam o moich spostrzeżeniach, odczuciach i emocjach.

Skąd u Ciebie pomysł na śpiewanie?

Już jako mała dziewczynka marzyłam o wielkich scenach oraz widowniach wypełnionych po brzegi publicznością. Pierwszy tekst piosenki napisałam jako 5-letnia dziewczynka, a jako 13-latka zaczęłam ćwiczyć mój głos, grałam też na pianinie. Uczestniczyłam w różnych festiwalach piosenki – regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych, później przyszedł czas programów telewizyjnych – „Mam talent”, „Śpiewajmy razem. All Together now”. Aktualnie skupiam się na pracy nad autorskimi piosenkami; chcę poprzez piosenki przekazywać ludziom prawdziwe historie i emocje. Podczas koncertów czuję, że moje teksty i muzyka trafiają ludziom do serc. Śmiało mogę zatem stwierdzić, że spełniam moje dziecięce marzenia.

Czy tylko tym zajmujesz się zawodowo?

Zajmuję się nie tylko muzyką. Z wykształcenia jestem germanistką i pasjonatką języków obcych, ale bardzo bym chciała, aby to właśnie muzyka była moim planem A na życie.

Co jest Twoim największym osiągnieciem jak do tej pory?

Do moich największych osiągnieć obok festiwalowych zwycięstw oraz ćwierćfinału w programie „Mam talent” mogę z całą pewnością zaliczyć możliwość tworzenia i wydawania własnych utworów. Proces twórczy sprawia mi niesamowitą frajdę, a pozytywny odzew od ludzi i fakt, że znają i słuchają moich piosenek bardzo mnie uskrzydla.

Czy planujesz nagrać album?

Oczywiście, jestem w trakcie pracy nad materiałem na mój debiutancki krążek. Zbieram również fundusze na jego wydanie.

Gdybyś mogła stanąć na jednej scenie z kimś wyjątkowym i wykonać wspólnie utwór, to kto by to był?

Jest wielu takich artystów, których bardzo cenię. Na pewno ogromnym wyróżnieniem byłoby dla mnie zaśpiewać wspólnie z Grażyną Łobaszewską, Anią Karwan czy z Dawidem Podsiadło.

Jak myślisz co jest Twoim wyjątkowym atutem i co odróżnia Cię od innych wokalistek pop?

Myślę, że trzeba by było zapytać o to słuchaczy, natomiast często spotykam się z opiniami, że mam charakterystyczną barwę głosu i mocny wokal. Wydaje mi się też, że atutem może być fakt, że sama komponuję swoje piosenki i piszę do nich teksty. Pisząc piosenki otwieram się, jestem w tym zawsze bardzo szczera.

Kto był Twoim największym wsparciem/mentorem/wzorem do naśladowania w trakcie Twojej kariery?

Niewątpliwie ogromnym wsparciem była i jest dla mnie moja rodzina. Moim rodzicom oraz siostrze jako pierwszym pokazuję pomysły na piosenki, teksty, gotowe aranże utworów. Wiem, że z nimi mogę szczerze porozmawiać zarówno o blaskach jak i cieniach mojej artystycznej pracy. Ogromnym wsparciem był dla mnie przez wiele lat mój pierwszy instruktor wokalny, znakomity pianista i basista – Henryk Pella. Jego wiara we mnie pozwoliła mi niesamowicie rozwinąć skrzydła, wspólnie sporo osiągnęliśmy. Niestety naszą przyjaźń oraz współpracę przerwała śmierć Henia. Jeśli natomiast chodzi o źródło moich inspiracji muzycznych, to mam ich wiele. Słucham bardzo różnorodnej muzyki – od pop-u, przez blues, jazz, soul, funk, rock, a na country skończywszy. Nie chcę się ograniczać, a moimi ukochanymi artystami są np. Shemkia Copeland, Quincy Jones, Al Jarreau, Marvin Gaye, Aretha Franklin czy Eva Cassidy.

Co motywuje Cię do wstawania rano i pójścia do pracy?

Może to zabrzmi górnolotnie, ale staram się cieszyć z każdego dnia, z faktu, że się zbudziłam, że mogę działać i funkcjonować. To naprawdę bardzo dużo. Niektórym nie było to dziś dane. Lubię być potrzebna. Praktykuję wdzięczność za to, co mnie w życiu spotyka. Nawet złe doświadczenia czegoś nas uczą, są po coś.

Jaki jest przykład błędu lub porażki, którego doświadczyłaś i czego się z tego nauczyłaś?

Jakiś czas temu nawiązałam pewną współpracę. Na początku wydawało mi się, że będzie ona owocna, że będzie super doświadczeniem i frajdą. Niestety okazało się, że niektórzy ludzie nie nadają się do współpracy z innymi, wysysają z nas pozytywną energię, nie podchodzą z entuzjazmem i pasją do swojej pracy i powodują w nas wyrzuty sumienia, pomimo, że nic złego nie zrobiliśmy. Do tego wszystkiego należy dorzucić stratę pieniędzy. I choć czasu się już nie cofnie, takie doświadczenia uczą i hartują. Trudno przewidzieć czasem takie sytuacje, więc daję sobie margines na popełnianie błędów.

Co by było, gdybyś nie była tym, kim jesteś?

Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się nad tym. Być może prowadziłabym teraz spokojne życie gdzieś daleko jako matka i żona, być może byłabym tłumaczem języka niemieckiego. Tego nie wiem, ale nie zamieniłabym mojego życia na żadne inne.

Niewiele osób wie o Tobie że…?

Szybko tracę cierpliwość, jeśli czegoś nie lubię robić.

Czy masz jakieś swoje ulubione dzienne rytuały?

Oj tak, codziennie z rana piję kawę – to już u mnie tradycja. Lubię jej smak i zapach. Poza tym uwielbiam kąpiele w wannie – pomagają mi się zrelaksować po ciężkim dniu.

Ponieważ jesteśmy kobiecym magazynem, nie mogę odmówić sobie zadania pytania o Twoje sposoby dbania a o urodę…te sprawdzone.

O urodę dbam przede wszystkim od wewnątrz – poprzez odpowiednio zbilansowana dietę i suplementację. Staram się również regularnie uprawiać sport, dbam o nawodnienie. Obserwuję, że to wszystko ma znaczący wpływ na kondycję i jędrność skóry. Mam też swoją ulubioną maseczkę na twarz oraz peeling, które stosuję raz w tygodniu. Stosuję też płatki pod oczy, które poleciła mi makijażystka. To produkt, który znakomicie się sprawdza zwłaszcza przed ważnymi wydarzeniami takimi jak koncert czy sesja zdjęciowa. Ciało jest moim narzędziem pracy.

Gotujesz?

Owszem, ale moje dania nie należą do skomplikowanych, bo na ich przygotowanie nie znalazłabym czasu. Staram się, aby posiłki były proste, szybkie, pożywne no i smaczne.

Jak najchętniej spędzasz weekendy?

Jeśli mam wolny weekend, staram się go spędzić z dala od zgiełku miasta. Najchętniej wtedy wyjeżdżam nad morze – szum fal i morska bryza koją moją duszę i pozwalają na totalne naładowanie akumulatorów. Bardzo chętnie odwiedzam też moich rodziców pod Poznaniem. Cenię sobie czas spędzony z rodziną.

Czego Ci życzyć na najbliższe miesiące?

Myślę, że zdrowia, wytrwałości oraz niekończących się pomysłów na nowe piosenki – przede mną bardzo intensywny czas.

I tego Ci życzymy! Dziękujemy za rozmowę!

Kasia Marona to wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka. Z muzyką i sceną związana od najmłodszych lat. Laureatka wielu prestiżowych festiwali muzycznych oraz konkursów piosenki o zasięgu ogólnokrajowym i międzynarodowym, w tym: „Złotego Aplauzu” na Międzynarodowym Festiwali Piosenki i Tańca w Koninie, I miejsca w Ogólnopolskim Festiwalu Młodych Piosenkarzy we Wrocławiu (nagroda przyznana przez Elżbietę Zapendowską – przewodniczącą jury), Grand Prix oraz „Złotego Mikrofonu” w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Radia i Telewizji JARD w Białymstoku czy Grand Prix Ogólnopolskiego Konkursu Młodych Wokalistów i Zespołów Wokalnych DEBIUTY w Lublinie (nagroda przyznana przez Grażynę Łobaszewską – przewodniczącą jury). Talent Kasi został doceniony również przez: Adama Sztabę, Annę Serafińską, Agnieszkę Hekiert, Magdalenę Ptaszyńską, Mariusza Szabana, Roberta Janowskiego czy Mietka Szcześniaka.

Kasia jest ćwierćfinalistką VII edycji programu „Mam Talent”. Jej wykonanie piosenki „Chain of Fools” z rep. Arethy Franklin zostało okrzyknięte przez Agnieszkę Chylińską jako „brawurowe” i „rasowe”.

Ostatnie lata przyniosły Kasi nowe doświadczenia artystyczne, kolejne sukcesy oraz liczne koncerty. Kasia zdobyła tytuł „Best Voice of Warsaw”, stając w szranki ze świetnymi wokalistami w konkursie organizowanym przez Hard Rock Cafe. Wzięła również udział w I edycji programu „Śpiewajmy razem. All Together Now” w TV POLSAT, a jej występ zebrał mnóstwo pochlebnych opinii.

Ma na swoim koncie autorskie single „Dobrze wiem”,  „Zimno” i „Więcej”. Obecnie przygotowuje swój debiutancki album.

 

https://www.instagram.com/kasiamarona/

https://kasiamarona.pl/

https://www.facebook.com/KasiaMaronaOfficial/

https://open.spotify.com/artist/0hO9RLdc2L41cw68SphVUb?si=bk_s1TP5SuKuuwRlKqNyog&dl_branch=1

 

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: