Kajetan Kopala: Tworzę to, co mi się podoba

– Artysta porusza nieobojętne dla nikogo kwestie. Są to podstawowe, czasem wręcz fundamentalne zjawiska – ból, miłość, przynależność, lęk. W tej perspektywie nikt nie wychyla się poza standardy. Niezależnie od kontekstu. – mówi Kajetan Kopala, występujący pod pseudonimem artystycznym Thekayetan. 

 

Kilka dni temu ukazał się Twój nowy singiel „Skóra”. Klip nawiązuje do bardzo aktualnych aktów nienawiści wobec LGBT. Napisz proszę dlaczego wybrałeś taki motyw dla bardzo klubowego numeru.

Ten motyw przyświecał mi w trakcie pisania tekstu do “skóry”. Wydarzenia w Białymstoku utkwiły mi na bardzo długo w pamięci. A kiedy wyszła naklejka Gazety Polskiej, pracowałem w salonie prasowym. Miałem w rękach słynną naklejkę. To myśl przewodnia utworu, teledysk miał tylko pomóc mi to wyrazić.

Trwa gorący czas dyskusji o prawach mniejszości seksualnych w Polsce. Jaka jest Twoim zdaniem  rola artysty w uświadamianiu ludzi z czym muszą zmierzać się osoby odstające od tzw. norm społecznych?

Artysta porusza nieobojętne dla nikogo kwestie. Są to podstawowe, czasem wręcz fundamentalne zjawiska – ból, miłość, przynależność, lęk. W tej perspektywie nikt nie wychyla się poza standardy. Niezależnie od kontekstu.

Album “Music 4 Queens & Queers”. powstał z inicjatywy wytwórni Kayax, we współpracy z fundacją Parada Równości. Jest to 2. edycja kultowej składanki “Music 4 Boys & Gays”. Jak się tam znalazłeś? 

Projekt My Name Is New zaproponował mi umieszczenie swojej propozycji na składance. Byłem wtedy w studiu z moim Tatą, zgrywaliśmy nowe utwory. W trakcie odebrałem maila – uczucie nie do opisania.

Jak ludzie reagują na Twój utwór i klip?

Poznałem pozytywne oceny, jak i te negatywne. Nie są one dla mnie istotne. Zależało mi jedynie na ocenie jakości wykonania i estetyki, a w tym pomogli mi moi bliscy w trakcie przedpremierowych pokazów.

Czy uważasz że masz coś nowego, oryginalnego do pokazania w muzyce?

Myślę, że na pewno chciałbym umożliwić zweryfikowanie takiego stwierdzenia.

Czy sam byłeś ofiarą hejtu?

W takim przypadku na pewno nie uznałbym się za ofiarę. Taki akt świadczy źle tylko o ich autorach.

Opowiedz o swojej artystycznej drodze.  Z czego jesteś najbardziej zadowolony do tej chwili.

Powiedziałbym, że dotychczas najbardziej dumny jestem z supportu Margaret w Poznaniu. Głównie dlatego, że sam sobie ten występ załatwiłem. Nie był on wysokich lotów, ale dał mi ogromną motywację do tworzenia. Po raz pierwszy poczułem, że moja muzyka podoba się innym.

Czy planujesz tworzyć wyłącznie muzykę klubową?

Trudno powiedzieć. Tworzę to, co mi się podoba. Wielu producentów prezentuje różne gatunki muzyczne i raczej na pewno kiedyś też do nich dołączę.

Jakie są Twoje muzyczne marzenia?

Chciałbym, aby uznano moją pracę za wartościową. Żeby słuchano mnie na co dzień i do mojej twórczości powracano. Dzielono się nią, dyskutowano o niej.

Czy czas pandemii jakoś znacząco zweryfikował twoje plany artystyczne? Jak wiemy, sztuka i kultura są w dalszym ciągu ostro obwarowane ograniczeniami….

Kupiłem bilet na koncert Lady Gagi w Londynie. Miałem spełnić jedno z moich największych marzeń… muszę znowu trochę poczekać.

Czy poza muzyką masz jakieś pasje? Zainteresowania?

Na co dzień studiuję psychologię. Poza tym jestem kinomaniakiem. Rzadko wychodzę “na miasto”, weekendy spędzam w kinie. Czasem i również wieczory w tygodniu.

Na koniec powiedz nam proszę, jak młode pokolenie artystów wyobraża sobie swoją przyszłość i jakie cele stawia sobie na pierwszym planie?

W dobie internetu słuchacze mają dostęp do tak ogromnych katalogów, że tylko muzyka może się obronić. Nie chciałbym się wypowiadać w imieniu całego pokolenia, natomiast na pewno jakość brzmienia będzie naszym priorytetem.

WARTO POSŁUCHAĆ: https://youtu.be/WocSv5saie0

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: