Mannequin Mars – pochodzą z Polski, ale żyją i tworzą w Danii

Pochodzą z Polski, ale żyją i tworzą w Danii. Docenił ich management Lady Gagi!. Wzbudzają kontrowersje, ale nie boją się odpowiadać na hejt i nietolerancję. Poznajcie Mannequin Mars.

 

Na początek muszę zapytać Was o genezę nazwy zespołu Mannequin Mars?

Po wygraniu konkursu w USA z producentem Jack Joseph Puig musieliśmy na szybko wymyślić nazwę zespołu. “Mannequin” bo przebieramy się na scenę, a „Mars” bo faceci są z Marsa. Kamil jest “Mannequinem” a Adeeb jest “Marsem”.

Jaki jest podział ról w Waszym duecie? Kto za co odpowiada? 50/50.

Nie ma jakichś sztywnych ról, ale można by powiedzieć, że produkcja części instrumentalnych to działka Kamila, a teksty są pisane przez Adeeba. Melodie powstają przy udziale każdego z nas. Nawzajem dzielimy się też inspiracjami muzycznymi, kiedy tworzymy nowa utwory.

Uwagę zwracają Wasze oryginalne stylizacje w teledyskach i sesjach. Zwłaszcza Kamil potrafi zaskakiwać. Czy to Wasz pomysł? I skąd inspiracje?

Jeżeli chodzi o modę to strasznie nas fascynuje. Kamil szczególnie inspiruje się swoimi idolami tj. Michael Jackson czy Prince. Nie do przecenienia jest też sceniczny wizerunek zespołów Kiss czy Culture Club. Dziś niestety ludzie już tak bardzo nie szaleją ze stylizacjami na scenie… Przebieranki ciągle wzbudzają sensacje. Ciekawe, że w latach 80tych było to bardziej normalne.

Teledysk „In the mirror” nawiązuje do wielkich idoli muzyki pop – Madonny i Michaela Jacksona. Czy to Wasi ulubieni artyści?

Generalnie inspiruje nas muzyka z lat 80tych. Brzmienie, instrumenty, melodie. Było to z pewnością coś odmiennego i oryginalnego. Ta muzyka inspiruje do dziś zarówno rockmanów, artystów pop a nawet hip-hop. Madonna i Michael Jackson to ikony, które nadały ton rozwojowi światowej muzyki. Ich muzyka nie starzeje się. Gdyby Michael nadal żył, wierzymy, że byłby ciągle nr 1. Pełen innowacyjnych pomysłów na scenie i w studiu.

O przesłaniu do utworu „Words” mówicie, że to Wasz apel do ofiar hejtu, zwłaszcza tego w sieci, aby nie ulegały presji i nie bały się stawić czoła uprzedzeniom. Czy Wy też macie złe doświadczenia w tej materii?

Kamil: Niestety tak. Byłem i często jestem ofiarą hejtu… w Polsce. To wyjątkowo nietolerancyjny kraj. To jak się ubieram, jak wyglądam wzbudza w ludziach agresję. Dlatego napisaliśmy taki utwór, aby dodać odwagi i wiary w siebie ludziom, którzy boją się być sobą. Internet otwiera wrota piekieł dla sfrustrowanych hejterów, którzy chowając się na monitorami obrażają, wyśmiewają, a nawet grożą. Na szczęście co raz częściej ludzie zgłaszają takie sytuacje odpowiednim organom.

Kolejny klip – kolejne przesłanie. „Omen” otwarcie traktuje o zagrożeniu środowiska, zniszczeniach jakie sieje człowiek. Czy sami jesteście aktywnymi ekologami? Co prywatnie robicie dla środowiska?

Jesteśmy aktywnymi członkami Green Peace. Wychowaliśmy się w kraju, gdzie ludzie wiedzą, jak używać koszy na śmieci. Szanujemy środowisko i nie zanieczyszczamy naszej planety. Nigdy nie wyrzuciliśmy butelki na ulice np. ani nawet gumy do żucia. W Danii edukuje się na ten temat dzieci już od najmłodszych lat. Wyrabia nawyki segregacji śmieci. Dobrze, że w Polsce też wzrasta ta świadomość i młodzi ludzie walczą o zdrową przyszłość. W naszym teledysku pokazujemy dosyć mroczną wizję naszej przyszłości, ale mamy nadzieję, że aż tak drastycznie nie będzie. Że w porę się obudzimy.

Troszkę prywaty… Mieszkacie w Danii, pochodzicie z Rzeszowa. Czy to już stała emigracja? Czy jakiś etap w życiu?

Mamy obywatelstwo duńskie i od małego się wychowaliśmy w tym kraju. Żyjemy tu całe życie praktycznie, więc ciężko nazwać to emigracją. Do Polski zawsze raz w roku przyjeżdżamy, najczęściej na wakacje. Mamy tu bliską rodzinę.

Czym zajmujecie się na co dzień? Poza muzyką? 

Kamil: Pracuję jako grafik dla różnych firm, Projektuję m.in. strony internetowe.
Adeeb: Obecnie pracuję i studiuję psychologię. Do niedawna tez zajmowałem się stand-upem ale jednak to porzuciłem, bo nikt nie będzie brał na poważnie muzyki od komika :)))

I na koniec kilka szybkich pytań do każdego z Was:

– Netflix czy spacer?

Kamil: Netflix!
Adeeb: Spacer jest ok, ale jako wielki fan kina kocham Netflix

– CD czy winyl?

Kamil: Lubię i to i to, ale winyl ma lepszy dźwięk!
Adeeb: Od małego zbierałem CD wiec przez to mam sentyment do tego nośnika.

– Markowe czy z secondhandu?

Kamil: Secondhand! Uwielbiam znaleźć coś i później to przerobić! Ale markowe ciuchy też zdarza mi się kupować.
Adeeb: Markowe. Nie mam cierpliwości na szukania męskich ciuchów w secondhandach. Idę na łatwiznę.

– Ulubiony aktor/aktorka?

Kamil: Bette Midler – moja ikona! Oraz Henry Cavill – mój ideał faceta! Uwielbiam go!
Adeeb: Ja zawsze lubiłem Johnnego Deppa, Toma Hanksa. Cenię również Christiana Bale’a, Toma Hardeygo lub Bradleya Coopera.

– Ukochane miejsce na ziemi?

Kamil: Los Angeles! I wszędzie, gdzie jest piękna natura!
Adeeb: Idealne miejsce to Nowy Jork lub tam, gdzie najbliższa rodzina.

– Idol życia?

Kamil: Inspirują mnie mądrzy ludzie – po prostu. Niekoniecznie publicznie znani. I nasi rodzice!
Adeeb: Idole życia? Rodzice.

– Makeup or no makeup?

Kamil: Make up! To mój konik! Jest relaksem, ale i wyrafinowaną sztuką.
Adeeb: Naturalne piękno! Czasem delikatny make-up.

– Instagram czy real life?

Kamil: Przez Instagram ludzie wpadają w kompleksy! Nie jestem fanem.
Adeeb: Jestem na Instagramie codziennie, wiec wybieram na przekór bratu właśnie tę opcję.

– Ulubiony film?

Kamil: Ciężko wybrać ten jeden. Więc wymienię kilka  : Harry Potter, Władca Pierścieni, Koszmar z Ulicy Wiązów a z nowszych A Star Is Born i Bohemian Rhapsody.

Adeeb: Forrest Gump, Powrót do Przyszłości, Mroczny Rycerz. Jestem wielkim fanem Batmana!

 

***

Mannequin Mars, znani są szerokiej publiczności jako finaliści polskiej edycji programu „Must Be The Music”. Ich muzyka to pop i dance w najlepszym gatunku. Bracia Kamil i Adeeb Alhaijali pochodzą z Rzeszowa, ale mieszkają na co dzień w Danii. Samodzielnie piszą, komponują i produkują wszystkie swoje utwory.

Mannequin Mars mają na swoim koncie między innymi wygraną dzięki piosence “You Can Not Love Me”w międzynarodowym konkursie zorganizowanym przez producenta Lady Gagi i The Rolling Stones, polegającym na stworzeniu najlepszej aranżacji.Po tym sukcesie, zespół wypuścił do stacji radiowej utwór „Killer on the Dance Floor”, który odniósł spory sukces w rozgłośniach radiowych Danii i … Rosji. Kolejne single, które ukazały się w Polsce to „Tip Top” i „In The Mirror”.

Facebook: http://smarturl.it/MannequinFacebook
Instagram: http://smarturl.it/MannequinInstagram
Twitter: http://smarturl.it/MannequinTwitte
YouTube: https://cutt.ly/Mannequin-Mars-YT-Channel

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: