Scenariusz zazwyczaj jest podobny. Nieszczęśliwa, zdesperowana kobieta poznaje czarującego mężczyznę. Nie może uwierzyć w nadmiar szczęścia. Obiekt westchnień wszystkich kobiet na Ziemi zwrócił uwagę właśnie na nią. Aż za piękne, by mogło być prawdziwe.
Spotykam wiele kobiet. Kobiet takich jak Ty i ja. Bywam w bogatych domach, rozmawiam z kobietami, które w zawodowym życiu osiągnęły sukces. Finansowo są ustawione i właśnie naj-częściej takie kobiety padają łupem oszustów matrymonialnych. Ile razy słyszałam: Pani Aniu, kupiłam mu nowy samochód. Dałam 100 tysięcy na otwarcie firmy. Ubierałam go, płaciłam za nasze wakacje, jedzenie, dawałam kieszonkowe. Spłaciłam jego długi. Pożyczyłam dla jego chorej mamy. Opłaciłam mu studia, kursy lub dałam jego dzieciom. Zapisałam dom itp. Jeżeli sądzisz, że takie kobiety są głupie, bo Ty jesteś święcie przekonana, że nie dałabyś facetowi złamanego grosza, to muszę Cię rozczarować. Otóż prawdopodobnie Ty i zapewne również ja, gdybyśmy trafiły na typowego oszusta matrymonialnego, byłybyśmy bezbronne jak niemowlę w kąpieli.
Taki oszust gra na Twoich emocjach i nawet nie wiesz, kiedy jesteś tylko pionkiem w jego grze. Dlatego warto poznać sposoby działania takich oszustów i być czujną.
W mojej książce: Jak znaleźć faceta i dobrze wyjść za mąż? Opisała 10 zachowań, które mogą wskazywać na to, że to właśnie on!
https://swatkaanna.pl/produkt/ebook-jak-znalezc-faceta-i-dobrze-wyjsc-za-maz
https://swatkaanna.pl/produkt/ksiazka-jak-znalezc-faceta-i-dobrze-wyjsc-za-maz
Brak rodziny, znajomych, przyjaciół
Spotykacie się już parę miesięcy, a on nie poznał Cię jeszcze z nikim, kto mógłby potwierdzić, że go zna. Raczy Cię opowiastką o nieszczęśliwym dzieciństwie, nieśmiałości do ludzi. Żali się, że nikt go nie rozumie i wszyscy się na niego obrażają. W tej opowieści może być ziarno prawdy, ale z pewnością nie kłos.
Pożyczanie pieniędzy
Zaczyna się niewinnie, od sponsoringu pierwszej lub kolejnej randki, zostawionego portfela. Potem nie wiesz, kiedy zaczynasz go żywić, kupować ubrania. On oczywiście nie prosi Cię o to, wspomina tylko mimochodem o drobnych problemach finansowych, które niebawem się skończą. Następny etap, gdy ufasz mu już bezgranicznie, to pożyczka znacznej sumy pieniędzy. Najczęściej na interes życia. I tyle go widziałaś! Komórka mil-czy (za którą zresztą zapłaciłaś), w miejscu zamieszkania nie spotkasz żywego ducha. Zgłaszasz sprawę na policję i okazuje się, że jesteś panią numer 105 na jego liście przewinień. Jest też opcja numer dwa. Ze wstydu nie mówisz nikomu, przygotowujesz odpowiednią wersję zniknięcia mężczyzny z Twoich marzeń. Wszystko na użytek wścibskich koleżanek.
Brak miejsca zamieszkania
Spotykacie się bardzo krótko. Po pierwszym spotkaniu dowiadujesz się, że jesteś kobietą jego życia. Po drugim, że powinniście ze sobą zamieszkać, gdyż każda minuta bez Ciebie skazuje go na niewyobrażalne męki. Nie widziałaś nigdy jego mieszkania, bo podobno mieszka z babcią chorą psychicznie, która panicznie boi się obcych. Wprowadza się, meldujesz go na stałe, a na koniec zostajesz z ręką w nocniku. Czarujący facet okazuje się paskudnym pasożytem liczącym na wikt i opierunek oraz wygodne miejsce dla jego dupska na kanapie.
Dziwne telefony, SMS-y
Przy Tobie nigdy nie odbiera telefonu. Zamyka się w łazience, gdy rozmawia. Wszystkie SMS-y usuwa zaraz po przeczytaniu, nawet wysłane przez Ciebie. Masz z nim ograniczony kontakt telefoniczny Nie możesz zadzwonić do niego o każdej porze dnia i nocy. Musisz czekać, aż on łaskawie zadzwoni. Na pytanie „Dlaczego?” wymyśla różne bajeczki od intensywnej pracy, zakazu szefa po fakt, że on jako mężczyzna powinien dzwonić pierwszy.
Dziwne pory i czas spotkania
Spotykacie się tylko do południa lub jedynie po południu. Nigdy nie zostaje na noc. Nie widujecie się w weekendy, święta, ferie zimowe. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że prowadzi podwójne życie. Spotykacie się jedynie u Ciebie Nie pokazujecie się publicznie. Nie zaprasza Cię do swojego mieszkania.
Zwraca się do Ciebie nie Twoim imieniem
Zdarzyło mu się parokrotnie nazwać cię Asią, Basią, Zofią w zwyczajnych sytuacjach dnia codziennego i w tych intymnych również.
Przesłodzenie
Ledwo się poznaliście, a już usłyszałaś sto komplementów na swój temat. Nazywa Cię Żabcią, Kicią i wszystkim, co zdrobniałe i tkliwe. Przytula, usługuje Ci na każdym kroku. Zgadza się ze wszystkim i na wszystko, co powiesz lub co robisz? Uwierz! Taka postawa to tylko część gry, która prowadzi do zdobycia zamierzonego celu np. finansowego lub fizycznego.
Litość
Bierze Cię na litość, urabia jak masło w maselnicy. Opowiada o śmiertelnej chorobie mamy, ciotki, córki. Płacze przy Tobie. Wylicza koszty leczenia. W końcu pokazuje Ci pismo z windykacji za kredyty zaciągnięte w celu ratowania życia bliskiej mu osoby. Ubolewa, że trafi do więzienia. Nie prosi Cię o nic. To Ty likwidujesz lokaty, zaciągasz pożyczki, by go ratować. Mało tego, prosisz, aby przyjął Twoją pomoc i nie chcesz słyszeć o zwrocie. Za jakiś czas dowiadujesz się, że owa mama, ciotka lub córka działała w zmowie z Twoim Księciem z Bajki, a historia rzekomej choroby została wyssana z palca.
ZAPAMIĘTAJ!
Oszuści matrymonialni byli, są i będą. Wyrastają jak grzyby po deszczu. Polują na słabe ofiary na portalach randkowych i społecznościowych, w, restauracjach, dyskotekach… Mamią obietnicą dozgonnej miłości. W obecnym świecie wirtualnej anonimowości posiadają narzędzia, których serialowy „Tulipan” mógłby im pozazdrościć. Kobieta orientuje się, gdy już jest za późno, ma wyczyszczone konto, ogołocone mieszkanie, trójkę dzieci i brak tatusia.
Anna Guzior-Rutyna