Iga Witkowska: Kiedy Twoja własna historia staje się motorem do działania, zmiany i nowego początku

Jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego, kierunek Zarządzanie Zasobami Ludzkimi. W Polskim Centrum Mediacji szkoliła się z zakresu mediacji i negocjacji, gdzie uzyskała dyplom „Mediator spraw cywilnych”. Specjalizuje się w mediacjach cywilnych, rodzinnych. Głównie zajmuje się rozwodami, pomaga przejść przez ten trudny czas w poczuciu szacunku i zrozumienia. Stara się zabezpieczyć interesy najmłodszych i stworzyć optymalne plany opiekuńcze dla dzieci będących w centrum tych trudnych wydarzeń. Pomaga w podziale majątku i wszelkich spornych kwestiach, gdzie strony nie mogą się dogadać. Prowadzi również mediacje w biznesie kiedy pojawiają się problemy z kontrahentami czy partnerami biznesowymi. Zapraszamy do rozmowy z mediatorem stałym przy Sądzie Okręgowym w Warszawie – Igą Witkowską. 

 

 

Dlaczego zostałaś mediatorem?

– Sama przeszłam przez trudny dla mnie emocjonalnie rozwód. Właśnie wtedy pierwszy raz spotkałam się z mediacjami. Nie wierzyłam, że mogą cokolwiek wnieść i byłam pewna, że skończymy w sądzie, odarci z godności, przerzucający się winą. To, jak potoczył się mój proces mediacyjny pokazał mi namacalnie, że odpowiednio przygotowana osoba potrafi zmotywować strony do szukania wspólnie rozwiązań. Po tych doświadczeniach poczułam, że mediacje to moja droga zawodowa. Zrobiłam kursy i szkolenia z zakresu mediacji. Mediacje z osobami będącymi w kryzysie, pomagają znaleźć wspólne rozwiązać na przyszłość. Cały proces odbywa się poza murami sądu w atmosferze kultury i wzajemnego szacunku. Oczywiście w przypadku mediacji około-rozwodowych mamy do czynienia z ogromnymi emocjami, ale spotkania w bezpiecznym neutralnym miejscu pozwala zaoszczędzić stronom nerwów i stresu. Nie skupiamy się na udowadnianiu winy a staramy się wypracować rozwiązania, które pomogą nam pozostać w dobrych relacjach po rozwodzie. Dla mnie osobiście jedną z najważniejszych kwestii jest zabezpieczenie praw i interesów dzieci, które znajdują się w środku całego rozwodu. Rodzice w tym trudnym czasie skupiają się na własnym żalu, bólu i gniewie a zapominają o dzieciach, które najczęściej równie mocno przeżywają rozstanie.

Co daje Ci praca?

– Praca daje mi ogromną satysfakcję. Czuję, że pomagam ludziom przejść przez zakręty życiowe i wyjść na prostą, poukładać relacje w nowej rzeczywistości.

Czym tak naprawdę są mediacje?

– Mediacje jest to dobrowolny i poufny proces dochodzenia do porozumienia stron pozostających w konflikcie. Mediator jest bezstronnym moderatorem procesu, który nie narzuca rozwiązań a pomaga stronom wypracować satysfakcjonujące porozumienie. Mediacje są alternatywą do rozwiązywania wielu konfliktów poza salą sądową. Na mediacje strony mogą się zdecydować na każdym etapie sprawy sądowej, w trakcie bądź przed złożeniem sprawy do sądu.

W jakich obszarach życia możemy korzystać z mediacji?

– Mediacje dają dość obszerny zakres działań. Możemy korzystać z mediacji aby rozwiązać wszelkie spory powstałe na drodze cywilnej. Kiedy podejmujemy trudną, pełną emocji decyzje o rozwodzie czy rozstaniu, wówczas możemy w ugodzie mediacyjne zawrzeć szczegóły dotyczące planu wychowawczego dzieci, ustalić kwestie alimentacyjne czy sprawy związane z podziałem majątku. W biznesie możemy wykorzystać mediacje w sytuacji, gdy mamy problem z kontrahentem, który nie wywiązał się z warunków umowy. Istnieje również obszerny dział mediacji pracowniczych, które pomagają rozwiązać spory powstałe na drodze pracodawca-pracownik czy konflikty w zespole. Wyróżniamy również mediacje karne, które mogą wpływać na wymiar kary oskarżonego, lub nawet możliwość zastosowania wobec niego warunkowego umorzenia.

Co sprawia, że praca mediatora jest tak satysfakcjonująca?

– Praca mediatora bardzo często daje możliwość zobaczenia zmian w psychice i komunikacji stron, które przychodzą na mediacje. Początkowo strony są nieufne i okopane, każde na swoim stanowisku, nie chcą podjąć dialogu i są stanowczy. Zazwyczaj już podczas 2-3 spotkania okazuje się, że jednak istnieją szanse znalezienia wspólnych punktów odniesienia, które w mediacji upatrujemy w przyszłości. Kiedy pojawia się u mnie para, gdzie jedna ze stron chce rozstania a druga stanowczo nie dopuszcza takiego rozwiązania, w związku są również dzieci, czasem potrzeba czasu aby ułożyć relacje na nowo. Pamiętajmy jednak, że mediacje nie zastąpią terapii i że nie pracujemy nad związkiem a staramy się dopracować warunki na jakich się rozstaniemy. Mediator skłania do refleksji i spojrzenia w przyszłość, jak będzie wyglądało nasze życie za 2, 5 czy 10 lat, jeżeli rozwód przeprowadzimy polubownie, a jak jeżeli spożytkujemy czas, energię i pieniądze na szarpanie się w sądzie. Mediacje dają realną możliwość wyjścia z sytuacji konfliktowej w sposób który jest akceptowalny przy każdą ze stron. Pozwala zachować dobre relacje czy to w rodzinie czy biznesie, a to zawsze procentuje w przyszłości. Jest to ogromna przyjemność widzieć, że ludzie po procesie mediacji potrafią wyjść z niej pogodzeni i uśmiechnięci z planami na przyszłość.

Czy własne doświadczenia pomagają czy przeszkadzają w pracy?

– Zdecydowanie pomagają. Pomagają w zrozumieniu uczuć i emocji, które przeżywają strony. Mam wrażenie, że z moją historią jestem bardzie wiarygodna a klienci łatwiej dzielą się swoimi obawami i łatwiej się otwierają. Często zadają pytania jak sobie radzić i pomimo iż nie są to porady, które mogą stanowić zapisy ugody, chętnie dzielę się własnymi doświadczeniami.

Jaki powinien być mediator?

– Oczywiście poza podstawowymi zasadami jakimi powinien kierować się mediator czyli bezstronność, neutralność – powinien być empatyczny ale stanowczy. Mediator przede wszystkim musi lubić pracę z ludźmi, jest to bowiem swego rodzaju praca zaufania publicznego.

Czy masz jakieś plany związane z rozwojem?

– W trakcie pracy zawodowej zauważyłam, że jest znikoma wiedza społeczeństwa na temat mediacji. Większość myli mediacje z negocjacjami albo z przymusowym godzeniem stron. Chciałabym mieć możliwość szerzenia edukacji w tym zakresie, chciałabym mówić o pozytywnych stronach mediacji. Zauważyłam również, że większość konfliktów, szczególnie rodzinnych, rodzi się z braku komunikacji w związku. Chciałabym nawiązać współpracę z psychoterapeutami, psychologami aby móc prowadzić wspólnie warsztaty ze świadomej komunikacji bez agresji. Musimy nauczyć się komunikować swoje potrzeby, oczekiwania a nie liczyć na to, że partner się domyśli. Aby móc tworzyć trwałe i szczęśliwe związki musimy umieć się komunikować i dbać o siebie nawzajem.

Rozmawiała: Ilona Adamska

***

Wszelkie szczegółowe informacje na temat działalności Igi można znaleźć na profilu Facebook: https://www.facebook.com/rozwod.mediacje.warszawa
strona www: https://rozwodinaczej.eu/ lub bezpośrednio pod nr tel.: 606902964. 

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: