Anita Sokołowska: Totalnie nie podążam za trendami. W szafie mam rzeczy nawet sprzed 15 lat

Aktorka przekonuje, że choć z przyjemnością uczestniczy w pokazach mody i przegląda katalogi, to już nie wywiera na sobie presji ciągłego kupowania ubrań zgodnych z najnowszymi trendami. Priorytetem jest dla niej teraz wygoda i jeśli do jej szafy trafia jakiś nabytek, to tylko dlatego, że dobrze się w nim czuje. Niektóre, wyjątkowe rzeczy w jej szafie mają nawet 15 lat.

 

 

Anita Sokołowska przyznaje, że od pewnego czasu zmieniła swoje upodobania modowe. Już nie podąża za tym, co na wybiegach, ale podchodzi do zakupów z dużym dystansem. Najpierw zastanawia się, czy coś rzeczywiście jest jej potrzebne, a później – czy naprawdę to wykorzysta.

– Pandemia zmieniła we mnie to, że totalnie nie podążam za modą, tylko muszę się sama w tym dobrze czuć. Nabrałam dużego dystansu do świata, do siebie, do tego, co robię. Ważne jest to, co się ma w środku i jak się człowiek ze sobą czuje – mówi agencji Newseria Lifestyle Anita Sokołowska.

Aktorka preferuje klasykę i wybiera takie ubrania, które w różnych konfiguracjach może wykorzystać na każdą okazję. W swojej garderobie ma również ulubione modowe perełki – nieco ekstrawaganckie i odbiegające od reszty, ale darzy je ogromnym sentymentem i czeka na specjalną okazję, by je założyć.

– W ogóle ciężko rozstaję się z rzeczami, z ciuchami też, w związku z tym mam w swojej szafie rzeczy nawet sprzed 15 lat, które są o dziwo jeszcze na mnie dobre i tak czekam, czekam, aż ta moda wraca. Mam takie wspaniałe spodnie dzwony z weluru w kwiaty, po prostu epoka dzieci kwiatów, więc czekam na totalne odrodzenie się tej mody. Mam dużo takich rzeczy – mówi.

Jeśli natomiast chodzi o pozostałe ubrania, to co jakiś czas odświeża szafę i pozbywa się tego, czego już nie nosi i co przestało jej się podobać.

– Przyjęłam sobie taką zasadę, że jeśli w czymś nie chodzę cztery lata, to wtedy przekazuję to dalej. Mam pełno wspaniałych kuzynek, które z przyjemnością dają tym moim ciuchom drugie życie, bo nie ma sensu tego gromadzić w szafie – dodaje Anita Sokołowska.

1 komentarz
  1. Bardzo zdrowe podejście. Niestety, ale przemysł odzieżowy zajmuje drugie miejsce w rankingu branż najbardziej zanieczyszczających środowisko. Przed nim są tylko koncerny naftowe. Sama uwielbiam oglądać piękne suknie na wybiegach, jednak osobiście jestem za edukowaniem społeczeństwa i wybierniem dobrej jakości ubrań, które zostają na dłużej z nami.

Pozostaw odpowiedź na Magdalena Anuluj odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: