Lidia Bąk: To zmiany dają nam szansę rozwoju!

– Lubię wyzwania, to one nadają sens naszym działaniom i wpływają na naszą kreatywność – mówi Lidia Bąk, właścicielka i redaktor naczelna portalu be-art.pl Portal z Kulturą, miłośniczka sztuki, architekt wnętrz.

 

Ilona Adamska: Z zawodu jesteś magistrem ekonomii i architektem wnętrz. Jak to się stało, że zostałaś właścicielką jednej z najbardziej znanych internetowych galerii sztuki BE-ART exclusive?

Lidia Bąk: Od dawna interesowałam się sztuką. Był czas, gdy sama popełniłam kilka rysunków i obrazów. Ostatecznie zwyciężyła ekonomia i przedmioty ścisłe. Po latach moje kontakty z artystami nasiliły się w związku z wykonywanym zawodem architekta wnętrz. W pewnym momencie pomyślałam, iż można połączyć moją wiedzę, doświadczenie oraz kontakty w świecie artystycznym i stworzyć galerię. Wówczas powstała galeria BE-ART exclusive, do której przyjmowałam wybrane i wyselekcjonowane prace artystów, którzy zdecydowali się na współprace ze mną.

Wartość rynku aukcyjnego dzieł sztuki w Polsce przekracza już 100 mln zł. W jakie obrazy najlepiej inwestować pieniądze?

W ostatnich latach bardzo dobrze sprzedaje się tzw. młoda sztuka. Dużym zainteresowaniem cieszą się obrazy przedstawiające nurt surrealistyczny, kubizm czy coraz bardziej popularny hiperrealizm. Odbiorcy, kolekcjonerzy czy po prostu miłośnicy sztuki poszukują w obrazie głębi, pewnego rodzaju niedopowiedzenia, wolności interpretacji. Z przyjemnością stwierdzam, iż także w Polsce jest coraz więcej artystów spełniających te oczekiwania. Wielkim zainteresowaniem cieszą się także prace, które cechuje oryginalność, nietypowa technika czy materia, na której powstaje dzieło. Przykładem mogą być np. „Anielice” na deskach Sylwii Kalinowskiej.

Ewa Szok, prezes zarządu Domu Aukcyjnego Libra, w wywiadzie dla Newseria Biznes powiedziała, że ciekawym trendem związanym z inwestowaniem w sztukę są prace na papierze i fotografie.

Trudno nie zgadzać się z faktami. Wystarczy przyjrzeć się pracom, niektórych naszych rodzimych artystów, których obrazy osiągają coraz większe zainteresowanie koneserów sztuki oraz światowych domów aukcyjnych. Jedną z bardzo utalentowanych przedstawicielek tego nurtu jest Laura Wasilewska, której prace znajdują się obecnie w kolekcjach na całym świecie.

Najnowsze statystyki dowodzą, że praktycznie połowa sprzedaży na rynku sztuki odbywa się dziś bez wizyty w galerii. W sieci. Czy wirtualne aukcje i ekspozycje to faktycznie przyszłość sztuki?

Cały nasz dotychczasowy styl życia, wchodzi na etap digitalizacji. Pojawienie się Internetu, postęp techniczny, globalizacja mediów i komunikacji społecznej sprawiają, że jesteśmy skazani na to, że nasze życie w każdym swoim aspekcie, przenosi się do „sieci”.

Poza sztuką zajmujesz się także prowadzeniem bardzo ambitnego portalu z kulturą www.be-art.pl. Skąd pomysł na jego stworzenie?

Powstanie www.be-art.pl Portal z Kulturą było konsekwencją wielu przemyśleń, analiz i zdarzeń mających miejsce w moim życiu. Jestem zdania, iż należy wykorzystywać każdą szansę, którą daje nam los. Lubię zmiany, lubię, gdy dzieję się coś nowego. Każda zmiana i nowy projekt, którego się podejmuję, to możliwość rozwoju, okazja do poznania nowych ludzi, ciekawych i pięknych miejsc oraz możliwość zdobycia doświadczeń, których byłabym pozbawiona, tkwiąc nieustannie w tym samym miejscu. Portal z Kulturą ma na celu łączyć poszukiwanych z poszukującymi. Stało się to mottem przewodnim stworzenia na naszym portalu miejsca o nazwie Kulturalna Mapa Polski.

Bardzo mocno rozwijasz w swoim serwisie dział WYWIADÓW. Jak wybierasz sobie rozmówców?

Staram się zapraszać do rozmowy ludzi, którzy mają coś do powiedzenia i pragną przekazać innym jakąś wartość, ideę lub pomysł na życie. Pragnę przedstawić naszym czytelnikom osoby ze świata szeroko rozumianej kultury i sztuki. Zaliczam do tego grona artystów różnych branży: malarzy, designerów, aktorów, muzyków czy reżyserów i producentów filmowych, ale także ludzi biznesu, którzy mają swoje pasje i szerokie zainteresowania. Nie interesuje mnie powielanie tematów z tzw. portali plotkarskich.

Patrząc na Twoje CV, można nabawić się kompleksów. Poza wyżej wymienionymi działalnościami byłaś także personal managerem artysty Roberta Worlda. Organizujesz wernisaże, jesteś kuratorką wystaw, współpracujesz przy projektowaniu scenografii do przedstawień dla dzieci w „Małej Kamienicy”. Jesienią zeszłego roku ujawniłaś kolejną rolę, której się podjęłaś, rolę producenta filmowego. Jak udaje Ci się godzić te wszystkie czynności i skąd czerpiesz siły do działania?

Lubię się uczyć oraz zdobywać nowe doświadczenia i umiejętności. Jak już wspomniałam wcześniej, cenię sobie bardzo tzw. aktywność życiową oraz gdy dzieje się coś nowego. To zmiany dają nam szansę rozwoju! Kocham ludzi. Każda z wymienionych przez ciebie czynności, które wykonywałam, związana jest z ludźmi i różnorakimi projektami realizowanymi wspólnie z nimi.

Uwielbiam podróże, gdyż podczas nich mogę poznać zarówno nowych ludzi, zobaczyć nowe miejsca, ale także poznać kulturę danego regionu czy kraju. Siłę i energię, czerpię ze świadomości, iż żadna chwila, która jest nam dana, nigdy więcej się nie powtórzy! W pewnym momencie mojego życia stanęłam na krawędzi życia i śmierci. Ktoś, kto przeżył to o czym mówię teraz, wie, jak cenna jest każda chwila! Każdy z nas kiedyś odejdzie. Ważne jest to, co pozostawimy po sobie, jakie wspomnienia będą mieli o nas ci, którzy zostaną tu dłużej. Aby zebrać w jednym miejscu wszystkie moje projekty, została stworzona nowa strona www.lidiabak.pl. Zapraszam serdecznie czytelników do odwiedzenia tego „mojego” miejsca w sieci oraz do kontaktu.

Co daje Ci największą frajdę w pracy?

Tworzenie – cel i jego realizacja. Lubię wyzwania, to one nadają sens naszym działaniom i wpływają na naszą kreatywność. Każdy z wykonywanych zawodów, jaki miałam okazję wykonywać, dawał i daje nadal taką możliwość. Zarówno w pracy projektanta wnętrz, promotora artystów czy kuratora wystaw, jak również na stanowisku redaktor naczelnej Portalu z Kulturą – zawsze należy określić cel i czas jego realizacji. Największa frajda to wdzięczność ludzi za to, co udało mi się dla nich zrobić. Gdy nasze poczynania uwieńczone są sukcesem, daje to siłę napędową do kolejnych działań.

W ostatnim czasie związałaś się z jedną z czołowych firm branży wellness. Mocno promujesz ich produkty u siebie na Facebooku. Skąd zainteresowanie tego typu biznesem?

W najtrudniejszym momencie mojego życia te 100% naturalne produkty pomogły mi powrócić do zdrowia. To chyba naturalne, że teraz chcę o tym mówić każdemu. Polecam i rekomenduję zarówno produkty, jak i szansę na nowe lepsze życie, jakie firma ta daje nam wszystkim. Ten rodzaj nowej ekonomii pozwala na stworzenie dochodu pasywnego. To forma zatrudnienia, która już wkrótce stanowić będzie w naszym kraju jeden z głównych sposobów na uzyskanie dochodu. Potwierdzają to zarówno badania socjologiczne, jak i przewidywania uznanych trendwatcherów.

W marketingu społecznościowym drzemie podobno sporo zalet, niewidocznych na pierwszy rzut oka. Mogłabyś podać kilka najważniejszych Twoich zdaniem argumentów przemawiających za tym, że jest to dochodowy i atrakcyjny biznes?

W wielu krajach na świecie, w tym także tych najbardziej rozwiniętych gospodarczo, jest to główna forma zatrudnienia i bardzo dobrze rozwijająca się gałąź gospodarki. Za atrakcyjnością tego systemu, przemawiają takie cechy jak:

– budowanie własnego biznesu, można go budować dodatkowo, poza pracą podstawową. Firma, z którą podejmiemy się współpracy, jest naszym partnerem biznesowym. Jej zadaniem jest wsparcie nas, umożliwienie rozwoju poprzez bezpłatne szkolenia, zwiększenie naszej wiedzy i nowych umiejętności, dostarczenie potrzebnych narzędzi do budowania naszego własnego biznesu. Dlatego bardzo ważnym jest wybór odpowiedniej, stabilnej firmy, przy wsparciu której zdecydujemy się tworzyć i budować naszą przyszłość.

– brak „szklanego sufitu” wynagrodzenia. Oznacza to, że dochód, który jesteśmy w stanie osiągnąć, jest praktycznie nieograniczony. Jest on wynikową tylko i wyłącznie naszej pracy, aktywności i zaangażowania w rozwój biznesu jaki prowadzimy.

– elastyczność pracy – to my decydujemy o tym, kiedy, ile, gdzie i z kim pracujemy.

– jest to biznes rekomendacji, czyli polecania tego, do czego jesteśmy przekonani, co sami znamy i doceniamy. Ten biznes nie różni się od tego, co od lat robimy na co dzień, polecając innym dobrą książkę, kosmetyk, film czy restauracje.

– uruchomienie tego biznesu wymaga bardzo małego wkładu finansowego, ma on także bardzo niskie koszty stałe. Co to oznacza? Nie wymaga tradycyjnie rozumianej inwestycji w biuro ani w zatrudnienie pracowników itd. Czas i miejsce pracy jest nieograniczone i zależy tylko od naszej kreatywności.

– możliwość tworzenia swojego biznesu na skalę globalną – jeśli wybierzemy mądrze naszego partnera w tym biznesie, to da on nam możliwość nieograniczonej ekspansji na rynki zagraniczne.

W pracy opartej na zasadach marketingu społecznościowego jedyną barierą w drodze do osiągnięcia sukcesu jesteśmy my sami, nasze lęki i ograniczenia!

Plany na najbliższe miesiące?

Stały rozwój Portalu z Kulturą. Zwiększanie zasięgu oraz poszerzenie grupy docelowej, do której kierowany jest nasz portal. Wywiady z niezwykłymi osobowościami świata kultury. Od dawna szykowaliśmy się do produkcji i publikacji nowej formuły wideowywiadów z naszymi gośćmi. Myślę, że do końca tego roku zrealizujemy także te plany. Ponieważ obejmujemy patronatem medialnym i wsparciem promocyjnych nie tylko wydarzenia artystyczne w Polsce, ale także wydarzenia kulturalne o zasięgu globalnym, wszystko wskazuje na to, że już we wrześniu pojedziemy do Nowego Jorku, aby relacjonować wydarzenie, które będzie miało tam miejsce w drugiej połowie miesiąca. W najbliższych miesiącach główny nacisk i wzmożoną aktywność skieruję jednak na rozwój mojego nowego biznesu, który daje wolność finansową dla całej mojej rodziny i pozwala przejść na lepszy poziom życia. W biznesie tym nie chodzi tylko o zarabianie pieniędzy, ale o to, że mogę nieść pomoc innym, zarówno w kontekście zdrowotnym, jak i finansowym. Pomoc drugiemu człowiekowi powinna być priorytetem każdego z nas!

 

Rozmawiała: Ilona Adamska

fot. Archiwum prywatne

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: