Ciągły rozwój Internetu otwiera nowe perspektywy. Jedną z nich jest możliwość zarobku przez Internet. Co ciekawe, firmy coraz częściej kierują swoje oferty do kobiet, np. tych prowadzących blogi. To idealna szansa, by zarobić na swoim hobby.
Coraz więcej dziewczyn prowadzi w Internecie swoje własne blogi poświęcone modzie, kosmetykom i szeroko pojętemu lifestylowi. Wiele z nich dzięki swojej wiedzy, doświadczeniu zyskuje dużą popularność w świecie social media i z czasem zostaje influencerkami i trend setterkami – osobami kreującymi i wpływającymi na trendy i mody. Z czasem popularność i renomę blogów zaczęli dostrzegać producenci i reklamodawcy. Stworzyli zatem narzędzia, które ułatwiałyby współpracę między sobą a blogerkami. Jak takie narzędzia działają w praktyce?
Piszesz recenzję… i zgarniasz pulę pieniędzy
Wyobraź sobie, że prowadzisz swojego bloga, stronę, udzielasz się w social media. Recenzujesz lub opisujesz tam produkty – kosmetyki, suplementy diety czy inne nowości. Pewnie zwykle w tekście zamieszczasz link – odnośnik do strony recenzowanego produktu. Kiedy możesz, umieszczasz także kod rabatowy dla czytelniczek. A teraz wyobraź sobie, że jeśli ktoś zakupi ten produkt wykorzystując kod rabatowy lub link z Twojej strony, Ty zarobisz 20, 30, a nawet 40% ceny produktu!
– Na tym to właśnie polega. Ktoś czyta Twoją recenzję, uznaje produkt za warty zakupu. Przechodzi na stronę produktu. Zamawiając go, wpisuje podany przez Ciebie kod rabatowy. Wtedy Ty zyskujesz prowizję od zakupu! Brzmi w miarę prosto, prawda?
Właśnie tak działają tzw. programy partnerskie. Jednym z takich szczególnie nastawionych na współpracę z blogerkami jest EasyProfits. To za jego pośrednictwem możliwe jest przyznawanie kodów rabatowych czytelniczkom bloga, co stanowi dla nich jeszcze większą zachętę do zakupu.
Dlaczego jeszcze warto działać w programach partnerskich?
Warto zaznaczyć, że blogerka sama za nic nie płaci i sama nie musi wysyłać nikomu żadnych produktów. Założenie konta jest całkowicie darmowe, a produkt do zamawiającego wysyła bezpośrednio dystrybutor. Działanie blogerki polega jedynie na np. zrecenzowaniu produktu, podaniu w tekście, na Facebooku, Instagramie czy np. YouTube kodu rabatowego i… zgarnięciu pieniędzy za zakupy dokonane przy pomocy tego kodu.
O jakich kwotach mowa? Wszystko zależy oczywiście od wybranego programu partnerskiego. W EasyProfits może to być nawet ponad 140 zł z jednego zamówienia. A takich zamówień w ciągu miesiąca mogą być przecież setki. Tak duże zarobki są zasługą wysokiej prowizji, ale też samej oferty. EasyProfits specjalizuje się bowiem w kosmetykach i suplementach diety. Wiele z nich powstało z myślą o kobietach i już teraz cieszy się dużą popularnością i renomą, jak np. żelki na włosy Jelly Bear Hair czy linia produktów Lab One.
Nie tylko dla blogerek
– Jeśli jednak nie prowadzisz bloga to nic straconego – nadal możesz zarabiać w ten sposób. Niektórzy wolą po prostu tworzyć własne strony internetowe poświęcone produktowi, działać na Facebooku, Instagramie, YouTube czy w innych kanałach mediów społecznościowych. Tak naprawdę wystarczy tylko połączenie z Internetem.
Czy są potrzebne jakieś formalności, by zarabiać w ten sposób? Nie. Wystarczy założyć darmowe konto i już można zacząć działania.
– Jeśli to wszystko brzmi dla Ciebie zachęcająco, ale mimo wszystko się wahasz i nie jesteś pewna czy sobie poradzisz, być może masz jakieś pytania, to zawsze możesz liczyć na wsparcie osób pracujących w EasyProfits. Każda zarejestrowana osoba ma swojego własnego indywidualnego opiekuna. Wyjaśni on wszelkie wątpliwości i odpowie na każde pytanie.
Warto wykorzystać nowe technologie i przekuć możliwości, jakie dają programy partnerskie na swoją korzyść, np. dodatkowy zysk.