Rodzice wszystkich krajów świata – trzymajcie się! – Bycie ojcem przypomina przejażdżkę rollercoasterem. Z tą różnicą, że kiedy wagonik osiąga najwyższy punkt i za sekundę wszyscy zaczną krzyczeć: „Ja nie chcę, ja nie chcę”, zdajesz sobie sprawę, że masz niesprawne pasy. Pod twoimi butami siedzi mały krokodyl, a ty przypominasz sobie, że zostawiłeś czajnik na gazie – mówi Kamil Baleja.
Czego lepiej nie mówić ciężarnej kobiecie swojego życia? Jak uczestniczyć zajęcia w szkole
rodzenia i przeżyć? I czy w ogóle w naturze występują normalni rodzice?
Popularny dziennikarz radiowy z właściwym sobie biglem i lekkością opisuje blaski i cienie
ojcostwa, i wszystkie absurdalne sytuacje, jakie czekają faceta, gdy staje się TATĄ. Czytając
tę pełną zwariowanych scenek z życia opowieść, nieraz popłaczecie się ze śmiechu. A może nawet wzruszycie. W końcu Tato, no weź to samo życie!
Wydawnictwo AGORA
O Autorze:
Kamil Baleja – Jedni mówią o nim: „ten pozytywny głos z radia”, inni widzą w nim zwariowanego ojca z Internetu. Wiecznie uśmiechnięty i notorycznie bujający w obłokach.
Zawodowo – dziennikarz radiowy i telewizyjny, konferansjer. Prywatnie – mąż i tata, ciągle wierzący w to, że kiedyś zostanie ojcem roku!
facebook.com/kamil.baleja
Instagram @kamil_baleja
TikTok @kamilbaleja
Zrzucił więc kołdrę i odsłonił brzuch, który z każdym dniem stawał się coraz okazalszy.
Rozejrzał się po pokoju. „Jak dobrze, że te ściany nie mogą mówić”, powiedział w myślach, a następnie zbliżył się do bebzonka ukochanej. Odchrząknął, jakby za chwilę miał pojawić się na antenie w radiu, nabrał powietrza, jeszcze raz upewnił się, że nikt ich nie obserwuje, i zaczął:
– Litwo, ojczyzno moja. Ty jesteś jak zdrowie!
– Czyś ty zupełnie zwariował?! Co to ma być? – wycedziła przez zęby.
– No Pan Tadeusz, Inwokacja. Taka rozbudowana apostrofa otwierająca utwór literacki.
– Wiem, co to jest Inwokacja, ale dlaczego mówisz ją właśnie teraz? Przecież miałeś mu
szepnąć coś miłego.
– Niech się oswaja z tekstem, będzie jej…
– Jemu! – Nie dawała za wygraną.
– Będzie JEJ łatwiej w szkole.