Zamiast zazdrościć – cieszą się ze swoich sukcesów, zamiast konkurować – motywują. Tworzą postawę, która wspiera w rozwoju i, niczym tarcza, chroni przed atakami. Współczesne wojowniczki, kobiety sukcesu, mają po swej stronie niezwykłe oręże: siostrzeństwo.
Nie od dziś wiadomo, że funkcjonowanie w sferze biznesu nie opiera się wyłącznie na podnoszeniu wyników sprzedaży i podbijaniu rynku. Budowanie własnej marki, zdobycie uznania i ugruntowanej pozycji nie powinno odbyć się bez kilku nadrzędnych wartości. Jedną z nich jest idea siostrzeństwa, postawa promowana przez coraz szerszy krąg instytucji i organizacji, które tak jak Europejski Klub Kobiet Biznesu, zrzeszają panie. Jakie korzyści płyną z promowania takich postaw?
– Siostrzeństwo to unikalny styl więzi, przyjaźni i współpracy pomiędzy kobietami. To rodzaj wyjątkowej solidarności opartej na doświadczeniach, podobnych problemach i wartościach. Kobiety które znam, współpracują ze sobą, polecają swoje usługi lub firmy, kooperują, wspomagają się, uczą się od siebie, dopingują, dodają sobie wartości. Razem organizują wspólne akcje i są ich ambasadorkami. – mówi Katarzyna Pietrzyk-Bilewicz, właścicielka firmy Higiena Serwis.
Te szlachetne idee były od wieków kultywowane w społeczeństwach na całym świecie. Tymczasem życie w ciągłym pędzie i utrata drogowskazów sprawiły, że część współcześnie żyjących kobiet zapragnęła bardziej dobitnie je podkreślać.
– Od wieków jesteśmy gatunkiem stadnym, tak jak kiedyś kobiety rodziły razem, przekazywały sobie tajemnice, przepisy, czy dobre rady, tak teraz możemy budować silną społeczność, która razem może więcej. Pamiętajmy, że sztuką nie jest tylko odnosić sukces i prowadzić swój biznes. Sztuką jest umieć inspirować innych – tym samym rozwijając oraz wzbogacając siebie – mówi Aleksandra Strobel-Pytel, lekarka, właścicielka Perfect Harmony Instytutu Medycyny Estetycznej.
Współczesna definicja siostrzeństwa w biznesie stanowi zatem powrót do korzeni, do idei, które miały realny wpływ na życie kobiet i nie jest chwilową modą czy sztucznie wykreowaną kampanią marketingową:
– Siostrzeństwo biznesowe to nie tylko „trendy hasło”, to realna potrzeba w świecie, gdzie kobiety nadal napotykają na wyzwania związane z równością szans. Wspierając się nawzajem, możemy przełamywać bariery, dzielić się wiedzą oraz zachęcać do bardziej reprezentatywnych i inkluzywnych przestrzeni biznesowych. Biorąc udział w tej akcji, chcę być częścią zmiany, promować solidarność między kobietami, a także inspirować kolejne pokolenia liderów biznesowych. Razem możemy budować silniejsze społeczności, eliminować stereotypy i wzmacniać pozycję kobiet w świecie biznesu. Siostrzeństwo to nie tylko korzyść dla jednostki, ale również dla całej społeczności – stwierdza Małgorzata Wasilewska-Mańkowska, kosmetolog, szkoleniowiec Branży Beauty.
Również Monika Blezień – Ruszaj, specjalistka ds. ochrony środowiska i dokumentacji kosmetycznej, biotechnolog, przedsiębiorczyni, jest przekonana, że promowanie idei wzajemnego wsparcia wśród pań, które nie łączą więzi krwi, jest ucieleśnieniem autentycznych potrzeb współczesnych kobiet.
– Może wydawać się, że w ostatnim czasie siostrzeństwo to nowy trend – modne słowo… Będąc częścią projektu EKKB chciałam pokazać, że emocje, pozytywna energia i wartości, jakie kobiety mogą dać sobie nawzajem, są bardzo ważne. Działania w myśl idei siostrzeństwa to niewidzialna więź, wspieranie się na co dzień, pomoc w trudnych sytuacjach oraz walka o równość. Pamiętajmy, że działając razem, możemy więcej, mamy moc sprawczą! Tę pozytywną energię czujemy w Klubie, jesteśmy aktywne, rozwijamy własne pomysły i inspirujemy się wzajemnie w codziennych działaniach.
Jak podkreśla Ilona Adamska, wiceprezes Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu, promowanie idei siostrzeństwa było nieuniknioną konsekwencją kampanii „Nie hejtuję-motywuję”, która opiera się przecież na wzajemnym wsparciu i poszanowaniu.
Wyjątkową okazją do nagłośnienia idei tworzenia silnej, inspirującej się grupy kobiet była sesja fotograficzna, w której wzięła udział ceniona psycholożka, Katarzyna Miller oraz panie zrzeszone wokół Klubu, które chciały zaakcentować swoje poparcie dla postawy będącej źródłem ogromnej satysfakcji i radości z dokonań drugiej osoby.
Podobnego zdania jest Patrycja Ewa Syc – prezeska spółki Patrycja Ewa Syc dietetyk.
– Tam gdzie kończy się między nami rywalizacja, zaczyna się Siostrzeństwo – MOC kobiecej jedności. Czerpię z tej mocy i pomnażam ją w swojej pracy. Cieszę się, że mam realny wpływ na poprawienie jakości życia innych kobiet. Towarzyszę im i wspieram podczas procesu odchudzania, widzę ich metamorfozę, obserwuję jak rozkwitają, odkrywają na nowo swoją kobiecość i nabierają pewności siebie. Dlatego jestem wdzięczna, że mogłam wziąć udział w projekcie tak bliskim mojemu sercu i misji życiowej! To był zaszczyt stanąć „ramię w ramię” z tyloma cudownymi, świadomymi kobietami ,bo „razem zmieniamy ten świat, wspierając się tak” !
Gdy mowa o korzyściach jakie daje siostrzeństwo, w pierwszej chwili na myśl przychodzi budowanie pełnej wzajemnego poszanowania wspólnoty. To również znakomita okazja do rozprawienia się z tabu dotyczącym uczucia przypisanego głównie kobietom. O czym mowa? O zazdrości.
– Siostrzeństwo – to bardzo ważna dla mnie jako artystki chęć współtworzenia bez poczucia zazdrości, bez chęci bycia lepszą czy piękniejszą od drugiej kobiety. Siostrzeństwo oznacza dla mnie radość z sukcesów innej kobiety, nawet jeśli jest konkurencją. Wypracowanie takiej postawy nie jest łatwe, wymaga silnych fundamentów i otwartego serca oraz pokory. Pomimo kilku rozczarowań, które spotykały mnie ze strony kobiet, wierzę w ideały i siłę damskiej solidarności. Każda z nas jest inna i niepowtarzalna, a jednak łączy nas jakaś niewidzialna nić – moc kobiecości. Z tego też powodu uwielbiam pracować z kobietami i chętnie podejmuję się sesji fotograficznych dla EKKB, którego również i ja jestem częścią – mówi Anna Maria Zagórska – fotografka kobiet, autorka zdjęć do akcji EKKB.
Idea stwarza zatem płaszczyznę do unikania negatywnych emocji, dając w zamian możliwość czerpania siły z kreowanej wspólnoty:
– Siostrzeństwo to dla mnie hasło-symbol ciepłej, życzliwej współpracy, a także wsparcia pomiędzy kobietami. To zwyczajna, bezinteresowna pomoc, aby “ta druga” wypadła jak najlepiej. To umiejętność wycofania się w cień, aby inna kobieta miała szansę pławić się w świetle reflektorów. To drobne gesty, pamięć, uśmiech, akceptacja oraz wyjątkowa MOC, która może dynamicznie tworzyć lepszy świat, ale może też być potężną bronią i tarczą. Pozostaje jeszcze w tę MOC uwierzyć, zaufać jej oraz poprzez swoją postawę być jej źródłem – Anna Stępień-Kraska, szkoleniowiec, konsultantka talentów, edukatorka finansowa.
Siostrzeństwo to zatem szlachetna idea mającą szansę odrodzić się w dzisiejszych realiach. Podstawą funkcjonowania tej wartości jest jednak zyskanie świadomości i wzmocnienie poczucia własnej wartości:
– Twoje relacje z kobietami odbijają jak lustro sposób, w jaki traktujesz siebie i swoją kobiecość, dlatego siostrzeństwo zaczyna się od miłości własnej. Kiedy kocham siebie, kiedy dostrzegam dobro, piękno i mądrość w sobie, mogę obdarzyć miłością inne kobiety i w nich również zobaczyć te wartości. Siostrzeństwo to miłość i szacunek do kobiecości, silna więź, bezwarunkowa akceptacja i wzajemne wspieranie się kobiet. To również szczerość, która jest wrażliwa i taktowna – podkreśla Patrycja Maślankiewicz, psychoterapeuta kadry zarządzającej.
*** W projekcie wystąpiły: Julita Szóstek, Anna Stępień-Kraska, Małgorzata Wasilewska-Mańkowska, Mirosława Kowalkowska, Karolina Mikulko, Magdalena Kalinovska, Katarzyna Pietrzyk-Bilewicz, Katarzyna Kędzierska-Stępień,Monika Blezień – Ruszaj, Alina Roszczyńska, Aleksandra Strobel-Pytel, Małgorzata Danuta Równiak, Patrycja Maślankiewicz, Patrycja Ewa Syc, Ilona Adamska i Katarzyna Miller.
Tekst: Joanna Bielas
fot. Anna Maria Zagórska
Produkcja sesji: Ilona Adamska / I.D.MEDIA