Short-break z rodziną? Malta czeka na turystów nawet jesienią

Choć jesień nie rozpieszcza turystów, którzy stawiają na rodzinne wyjazdy w blasku słońca, o tej porze roku jeden kraj w Europie serwuje wciąż przyjemne temperatury i niepowtarzalną aurę śródziemnomorskich wakacji. Mowa o Malcie, która z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością zarówno wśród rodzin z dziećmi, jak i grup wielopokoleniowych. Co ważne – wcale nie potrzebujemy długiego urlopu. Malta to kierunek wręcz idealny na rodzinny short-break lub przedłużenie listopadowych dni wolnych od pracy i szkoły.

 

 

 

 

Jesienne słońce nad śródziemnomorskim horyzontem

Dlaczego właściwie Malta staje się tak wyjątkowo kuszącym kierunkiem nawet jesienią? Powodów jest naprawdę sporo, jednak jeden podstawowy – geografia. Kraj jest właściwie archipelagiem, który znajduje się niejako na rozstaju dróg – zarówno tych historycznych, jak i klimatycznych między Europą a Afryką.

Nic więc dziwnego, że w październiku możemy śmiało liczyć na średnie temperatury rzędu 26-27°C, a jeśli chodzi o wodę – nawet 23°C,. Nieco “chłodniej” będzie w listopadzie, kiedy to termometry pokazują statystycznie 23-24°C, ale i tak będziemy mogli się cieszyć iście letnią aurą rodem z polskiego czerwca.

Geografia wpływa także na niepowtarzalny urok archipelagu. Ten proponuje turystom m.in. niezapomnianą panoramę Morza Śródziemnego prosto ze szczytów jednego z wielu klifów, rozsianych po całym kraju. Ponadto miłośnicy nurkowania mają szansę podziwiać rafę koralową, a absolutnym hitem jest Inland Sea, które wraz z Blue Hole uważane są za jedne z najpiękniejszych punktów nurkowych na świecie.

Pozornie ogrom Malty może przytłaczać, a niesamowity potencjał atrakcji wymagałby urlopu na przynajmniej 2 tygodnie. Jak jest w rzeczywistości? Dzięki świetnej organizacji transportu lokalnego, kameralnej atmosfery, a przede wszystkim wielkości głównej wyspy kraju, która powierzchnia porównywalna jest do…Krakowa – Malta sprawdzi się również na 4 lub nawet 3 dni… szczególnie w gronie rodziny.

Młodzi wybierają Maltę

Na co postawić, wybierając Maltę, jako kierunek jesiennego short-breaku? Z pewnością młode pary, dla których wyjazd z małymi pociechami (od 5 do 10 lat) może być pierwszą tego typu eskapadą, mogą spać spokojnie. Malta to świetna okazja do odnalezienia się właśnie w rodzinnym składzie, bez pójścia na kompromisy.

Cała wyspa cieszy się wysokim poziomem bezpieczeństwa. Niewielkie odległości możemy śmiało pokonywać o tej porze roku nieprzeładowanym transportem publicznym (Malta Public Transport – MPT). Właśnie brak znacznej liczby turystów jesienią, a także wciąż przyjemna aura sprawiają, że Malta świetnie sprawdzi się jako początek wspólnego podróżowania ze swoimi pociechami. Wybierając się na wyspę, mając 3 lub 4 dni urlopu, a także towarzystwo małych dzieci, najbezpieczniej będzie postawić na wschodnie (m.in. Vallettę) i północne wybrzeże (np. wioskę Popeye’a). Z naszej strony możemy zaproponować:

  1. Dzień 1. Rejs po Zatoce Wielki Port (ang. Grand Harbour), wypoczynek w Górnych Ogrodach Barrakka (ang. Upper Barrakka Gardens) i punkt obowiązkowy dla najmłodszych plac zabaw przy Siege Bell War Memorial – świetny także z perspektywy rodziców, którzy mogą podziwiać monumentalizm lokalnej architektury. Godną konkurencją są wyłącznie starożytne świątynie Ggantija na wyspie Gozo.
  2. Dzień 2. Wizyta w Malta National Aquarium – 40 minut drogi z Valletty bezpośrednim autobusem do miejscowości Qawra. Właśnie tam będziemy mieli okazję podziwiać morską faunę wyspy, a także odpocząć na pobliskim placu zabaw. Niecałe 30 min drogi z Akwarium znajduje się także niepowtarzalny Splash & Fun Water Park – otwarty również w październiku!
  3. Dzień 3. Wizyta w Mediterraneo Marine Park – tylko 20 min z centrum Valletty dzieli nas od obiektu, w którym na żywo zobaczymy pokazy z delfinami, lwami morskimi oraz papugami w rolach głównych. Alternatywą może być jednodniowy wyjazd na północ kraju, gdzie znajduje się wioska Popeye’a – niepowtarzalny park rozrywki zbudowany na potrzeby musicalu z lat 80. Słowem: bezkonkurencyjna rozrywka dla całej rodziny!

Nastolatkowie pokochają Południe

Co jednak z wyjazdami rodziców i nastoletnich turystów? Specjalnie dla tej grupy jesienna Malta serwuje kilka naprawdę ciekawych atrakcji, które jak żadne inne zintegrują całą rodzinę. W takim składzie ciekawym pomysłem jest połączenie zwiedzania dwóch wysp – zarówno Malty, jak i Gozo. Gotowy przepis na niezapomniane 3 dni to:

  1. Dzień 1. Choć po okolicach Valletty można śmiało przemieszczać się transportem publicznym, niepowtarzalnym doświadczeniem jest jednodniowa wycieczka wybrzeżem, ale… na quadach! Właśnie taki sposób zwiedzania najczęściej wybierają rodziny z nastoletnimi pociechami, co niesamowicie zbliża całą rodzinę. Punkty obowiązkowe? Z pewnością wioska rybacka Marsaxlokk, znajdująca się na południe od stolicy, a także kompleks trzech starożytnych świątyń w Mnajdrze.
  2. Dzień 2. Równie niepowtarzalną dawką aktywnego relaksu jest zwiedzanie wybrzeża oraz okolicznych zatoczek, ale z poziomu kajaka. Właśnie wspólne wiosłowanie i cieszenie się morską bryzą jest absolutnym hitem wśród turystów przybywających na Maltę. Jeśli chcemy poznać kraj nieco lepiej, gotowym przepisem na aktywne zwiedzanie są także zatoki wyspy Gozo, eksploracja tajemniczej groty Mixtla, świątyń Ggantija, majestatycznej Cytadeli, z obowiązkową przerwą na lokalny specjał – cheeslety (znane również jako Gbejniet).
  3. Dzień 3. Klasyczne zwiedzanie Valletty, a więc poznanie starożytnych korzeni Malty w zabytkowym gmachu Narodowego Muzeum Archeologicznego (ang. National Museum of Archeology), a także podróż w czasy średniowieczne dzięki zbiorom znajdującym się w Pałacu Wielkiego Mistrza (ang. Grandmaster’s Palace).

Wiele atrakcji dla wielu pokoleń

 

Choć short-break w przypadku małych dzieci, a także nastolatków wydaje się gotowym przepisem na doskonały urlop na przełomie października i listopada, co jednak z nieco bardziej zróżnicowaną grupą? Coraz częściej dziadkowie, dzieci oraz rodzice podróżują razem, a dogodzenie gustom wszystkich jest często niemożliwe. Malta jednak proponuje naprawdę coś dla każdego. Jak spędzić 3 dni w gronie kilku pokoleń? Proponujemy:

  1. Dzień 1. Rejs po Zatoce Wielki Port, wypoczynek w Górnych Ogrodach Barrakka (ang. Upper Barrakka Gardens) oraz kolacja w okolicach nabrzeża Valletty (ang. Valletta Waterfront), gdzie serwowane jest najlepsze śródziemnomorskie wino, a dla najmłodszych – wszelkie odmiany makaronów i słodkości.
  2. Dzień 2. Podróż w czasie, a więc Muzeum Wojny w Forcie St Elmo (ang. National War Museum – Fort St Elmo), podziemny kompleks Lascaris War Rooms, a także Narodowe Muzeum Archeologiczne (ang. National Museum of Archeology). To właśnie tam wszyscy uczestnicy wyjazdu znajdą coś dla siebie od historii najnowszej po zamierzchłe czasy starożytne. Wisienką na torcie dla dzieci, nastolatków i starszych uczestników wyjazdu będzie interaktywne centrum naukowe Esplora nieopodal Valletty ​​– absolutny hit rodzinnego zwiedzania.
  3. Dzień 3. Ostatni dzień warto poświęcić na aktywny wypoczynek, choć już w pewnym podziale. Wszyscy udaliby się do miejscowości Qawra, gdzie niektórzy (np. dziadkowie z najmłodszymi dziećmi) postawiliby na Malta National Aquarium, a reszta (np. rodzice z nastoletnimi pociechami) – przepłynęłaby wzdłuż wybrzeża wynajętymi kajakami lub zrealizowała krótki wypad quadowy.

Niezależnie, czy podróżujemy z małymi dziećmi, nastolatkami lub grupą wielopokoleniową – Malta jest świetnym początkiem rodzinnych wypadów. Szczególnie jesienią wyspa kusi całą gamą atrakcji, wciąż świetną pogodą, a także relatywnie niewielkim ruchem. Już teraz postawcie na Maltę – absolutny punkt obowiązkowy rodzinnych short-breaków nawet na przełomie października i listopada.

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: