Sauna – dobra na odporność i nie tylko

Saunowanie to doskonała forma relaksu po aktywnym dniu i sportowym treningu. Przyjemne ciepło i schładzanie ciała, by znów je ogrzać – taki rytuał cudownie rozluźnia, odpręża, sprzyja poprawie kondycji, oczyszczaniu organizmu, pozbyciu się stresu i zmęczenia – a wszystko to pomaga w budowaniu odporności.

 

 

  O odporność można zadbać na wiele różnych sposobów. Na temat jej wzmacniania można znaleźć mnóstwo porad, naturalnych metod, domowych sposobów…. – i można trafić na informacje nieprawdziwe albo przesadzone. Jak we wszystkim, warto więc zachować umiar i zdrowy rozsądek. Na odporność wpływają bowiem różne rzeczy: mądra dieta (nie same suplementy), sen, świadomy, głęboki oddech, aktywność fizyczna, odpowiednie nawodnienie organizmu i – często lekceważony – stres, który zmniejsza liczbę limfocytów i białych krwinek pomagających zwalczać infekcje i osłabia reakcje immunologiczne. Kluczowy jest regularny ruch: spacery, umiarkowane ćwiczenia, joga, pływanie czy jazda na rowerze. Gdy oddajemy się różnym aktywnościom nie tylko poprawiamy kondycję, ale czujemy się też szczęśliwsi, co również ma wpływ na zdrowie. Jednak zbyt wymagające treningi to dla organizmu ogromny wysiłek, ale także i stres (przetrenowując się możemy osłabić odporność). Niezwykle istotne jest dbanie o zdrowie psychiczne, dobre samopoczucie, odpoczynek i wysypianie się (zdrowy, spokojny sen wspaniale regeneruje). Wg wyników jednego z badań, osoby sypiające mniej niż 6 godzin na dobę miały czterokrotnie wyższe ryzyko rozwoju infekcji wirusowej niż osoby śpiące ponad 7 godzin. Dobrze pamiętać o hartowaniu organizmu. Na przykład chodząc na długie spacery lub uprawiając sport na świeżym powietrzu, by łapać promienie słońca, a z nimi witaminę D, saunując, morsując (osoby, które regularnie korzystają z sauny i morsują, niemal nie chorują). Dbajmy o odporność przez cały rok, nie tylko zimą, wybierając metody dopasowane do naszych indywidualnych potrzeb. – W nasz kalendarz na stałe powinniśmy wpisać działania wzmacniające układ odpornościowy. Jak mówił prof. Wiktor Dega, ojciec polskiej rehabilitacji „Ruch może zastąpić niemal każde lekarstwo, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu”. Pamiętajmy więc o regularnych ćwiczeniach (według badań naukowych najlepiej sprawdza się umiarkowany wysiłek). Mogą to być spacery (tu także pozytywny wpływ świeżego powietrza, przyrody i możliwość „złapania” światła słonecznego), pływanie, jazda na rowerze, ćwiczenia kardio lub rozciągające. Ważne, by dostosować je do kondycji organizmu i swoich preferencji – częściej robimy to, co lubimy. Umiarkowana, regularna aktywność fizyczna sprawia, że krew w organizmie krąży szybciej i sprawniej rozprowadza substancje odżywcze i tlen do ważnych wewnętrznych narządów, jednocześnie usuwając z organizmu to, co niepotrzebne. – mówi Dorota Nidzgorska-Mazonik, Dyrektor Generalna Hotelu Arłamów i dodaje: Po nartach, sankach czy mroźnym, zimowym spacerze warto pójść do sauny. Badania naukowe potwierdzają, że wysoka temperatura stymuluje układ odpornościowy do bardziej intensywnej pracy. Dzieje się tak dlatego, że ciepło pobudza aktywność limfocytów, komórek krwi odpowiedzialnych za zwalczanie bakterii i wirusów. Jeśli więc czujemy się zmęczeni, przemarznięci lub łapie nas przeziębienie (ale nie jesteśmy chorzy), wybierzmy się na rozgrzewający seans saunowy. Podczas saunowania rozgrzane (nawet do 40°C) ciało wraz z potem pozbywa się produktów przemiany materii, ale też i wody (nawadnianie jest więc bardzo ważne). Wysoka temperatura rozszerza naczynia krwionośne, które szybciej przenoszą substancje odżywcze do wszystkich komórek organizmu. Wilgotne i gorące powietrze nawilża drogi oddechowe. Z kolei chłodny prysznic, skok do zimnej wody lub nacieranie ciała śniegiem hartuje je i przyzwyczaja do silnych wahań temperatury (organizm staje się bardziej odporny na przeziębienia). Kąpiele saunowe obniżają również aktywność współczulnego układu nerwowego, który odpowiada m.in. za reakcje organizmu na stres. Właśnie dlatego po seansie w saunie czujemy się wyciszeni i zrelaksowani. Ponadto ciepło rozluźnia mięśnie i zmniejsza napięcie w ciele. Dla optymalnego efektu zdrowotnego sesja saunowa powinna składać się z 3-4 cykli rozgrzewania i schładzania. To dobra gimnastyka dla naczyń krwionośnych, które przy regularnym saunowaniu stają się bardziej elastyczne, co zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Czas nagrzewania i schładzania ciała powinien być podobny. Schładzanie należy zacząć od stóp i rąk, przez tułów, po głowę. Trzeba pamiętać o uzupełnianiu wody, by uniknąć odwodnienia, bowiem w saunie tracimy nawet do litra wody wraz z elektrolitami na godzinę. Istotne jest też zapoznanie się z przeciwskazaniami – nie każda sauna będzie dobra dla każdego, ale rodzajów saun jest dużo, można więc znaleźć odpowiednią dla siebie. Fani saunowania cenią je za oczyszczające odprężenie, pozbycie się zmęczenia, budowanie odporności i niespieszny, relaksujący czas w ulubionej saunie: fińskiej, lodowej lub łaźni parowej. Niezapomnianym przeżyciem w SPA Arłamów są ceremonie saunowe, gdzie w gorącej atmosferze sauny fińskiej, przy akompaniamencie muzyki, ziołowych aromatach i kojącym widoku na okoliczne lasy, można się odstresować, poprawić nastrój i wzmocnić organizm – tłumaczy Mateusz Król, saunamistrz i manager SPA Arłamów. Hotel Arłamów zaprasza do Świata Saun, na który składają się m.in.: oktagonalna sauna fińska – propozycja dla wszystkich, którym zależy na pozbyciu się zmęczenia, oczyszczeniu organizmu, pobudzeniu krążenia oraz na odprężeniu; sauna panoramiczna – duża, przeszklona sauna fińska, z której można podziwiać przepiękne zachody słońca; aromaterapeutyczna łaźnia parowa – doskonała na poprawę ogólnej kondycji, wzmocnienie odporności, rozluźnienie mięśni i pobudzenie energetyczne; sauna lodowa – idealne miejsce na schłodzenie organizmu po seansie w saunie suchej lub parowej dzięki miętowej bryzie lodowej i nacieraniu się kostkami lodu; strefa relaksu i inhalacji ze ścianą solną – znakomita na odprężenie po seansie w saunie, ma korzystny wpływ inhalacji solankowych na układ oddechowy; studnia lodowa, w której kąpiel orzeźwia, pobudza krążenie i przywraca równowagę po wizycie w saunie suchej; jacuzzi zewnętrzne, gdzie można się schłodzić i odprężyć po saunowaniu. W Hotelu Arłamów cyklicznie odbywają się noce saunowe z prowadzonymi przez saunamistrzów seansami aromaterapeutycznymi. Można skorzystać też z seansu z peelingiem w saunie parowej lub zabiegu witkowania (tradycyjny masaż witkami z gałęzi eukaliptusa, który pomaga oczyścić ciało z toksyn i zrelaksować mięśnie). Prawdziwą ucztą dla zmysłów jest ceremonia parzelnicy, która polega na wytworzeniu aromatycznej pary w saunie poprzez polewanie rozgrzanych kamieni wodą z naturalnymi aromatami i wprawieniu jej w ruch, tak by przyjemne fale gorąca docierały do uczestników seansu. Odstresowaniu i wzmocnieniu odporności sprzyja również relaks w SPA. W Hotelu Arłamów strefa SPA & wellness kusi do odpoczynku w klimatycznych przestrzeniach: sala Lotos z wygodnymi łożami, wypoczywalnie z arłamowskimi ziołami i łóżkami kwarcowymi, Hammam z marokańskimi i tureckimi ceremoniami kąpieli i głębokiego oczyszczania z granitowym łóżkiem do rytuałów pielęgnacji ciała i gabinetem do masażu. Strefą wyodrębnioną z myślą o błogim ukojeniu i biesiadowaniu w prywatnym gronie jest Bieszczadzka Bania z wannami SPA (wewnętrzną i zewnętrzną) z hydromasażami, saunami, tarasem widokowym do leżakowania i kąpieli słonecznych. Urok okolicznych krajobrazów można podziwiać również relaksując się w zewnętrznym basenie z podgrzewaną wodą, masażami wodnymi oraz jacuzzi. Jest tu też wewnętrzny basen rekreacyjny z torami pływackimi, atrakcjami wodnymi, brodzikiem dla dzieci, sauną fińską i sauną fińską soft oraz tężnią solankową, w której można wdychać jod o zdrowotnych właściwościach. Dla ceniących luksus i prywatność wisienką na torcie jest strefa VIP SPA Arłamów z saunami dębową i parową, lodospadem, mgiełkami do schładzania z aromaterapią, wypoczywalnią z wodnym łóżkiem i chromoterapią oraz gabinetami zabiegowymi SPA. – Saunowanie jest dość popularnym zabiegiem ciepłolecznictwa, znanym już od starożytności, cenionym w wielu kulturach i praktykowanym na całym świecie. Niezależnie od rodzaju, sauna ma pozytywny wpływ na cały organizm, który zyskuje większe zasoby energii do obrony przed chorobotwórczymi drobnoustrojami. Korzystajmy więc z niej dla zdrowia tak często, jak tylko możemy – zachęca saunamistrz Mateusz Król. Więcej informacji na: www.arlamow.pl

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: