Pandemia nie może zatrzymać onkologii

Rozmowa z prof. dr hab. n.med. Piotrem Rutkowskim, kierownikiem Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym w Warszawie, Przewodniczącym pracom zespołu ministra zdrowia ds. Narodowej Strategii Onkologicznej.

 

 

 

 

Zacznijmy od kwestii najbardziej palącej. Czy Pana zdaniem Narodowa Strategia Onkologiczna nie powinna zostać zaktualizowana w związku z sytuacją pandemiczną?

Nie sądzę abyśmy mieli coś zmieniać w założeniach NSO. Pandemia opóźniła harmonogramy i powinniśmy po prostu zacząć ją wdrażać. Ogólnie najbardziej dotknięta pandemią została profilaktyka. Część pacjentów nie zgłaszała się do lekarza ani na badania. Są województwa, gdzie zanotowaliśmy ogromne spadki w liczbie zdiagnozowanych nowotworów. Szczególnie badania endoskopowe ucierpiały od pandemii. Niestety, rok 2020 będzie fatalny. To wyjdzie w liczbie zaawansowanych stadiów nowotworów – to już widać.

Jakie działania zaradcze się podejmuje?

Działania są – między innymi zluzowano limity na badania obrazowe. Gdybyśmy mieli dziś działającą Krajową Sieć Onkologiczną, to byłoby łatwiej. Pandemia poturbowała onkologię, jednak ośrodki onkologiczne utrzymały ciągłość pracy. Nie mamy spadków w realizacji programów lekowych. Pod tym względem nasz polski system się sprawdził.

Narodowa Strategia Onkologiczna wychodzi z założenia, że w Polsce nastąpi wzrost zachorowań na nowotwory o 28% w ciągu 10 lat. Czy ta liczba uwzględnia już efekty wdrożenia strategii?

Cele strategii są obliczone na zmniejszenie umieralności. Czyli pacjenci niestety zachorują, za to będą lepiej i skuteczniej leczeni. Dokument jasno zakłada, że te wskaźniki wyleczeń mają się poprawić już w 2025 r. Znacznie trudniej jest zahamować długofalowy trend w zachorowalności. Myślę, że to też się uda pod koniec tego okresu. Wiąże się to głównie z prewencją pierwotną, a więc zmianą stylu życia, upowszechnieniem zachowań prozdrowotnych. Z kolei prewencja wtórna jest nakierowana na jak najszybsze wykrywanie liczby nowotworów, co zwiększa szanse na ich wyleczenie.

Jakie nowe elementy wnosi Narodowa Strategia Onkologiczna do polskiej onkologii?

Jest ich wiele. W obszarze prewencji strategia wprowadza szczepienia przeciwko HPV, a więc działanie przeciwko rakowi szyjki macicy, a także nowotworom głowy i szyi HPV-zależnym. Następnie przewidujemy wprowadzenie alternatywnych metod testowania jak HPV-DNA w cytologii raka szyjki macicy, test FIT na krew utajoną w stolcu nowej generacji dla osób, które nie decydują się na kolonoskopię. Od przyszłego roku ruszą działania w kierunku wczesnego wykrywania raka płuca w grupach o wysokim ryzyku za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej. Poza tym edukacja młodzieży – element, którego wcześniej nie było. Prace z Ministerstwem Edukacji Narodowej już się toczą, aby edukacja prozdrowotna weszła do szkół już od nowego semestru. Następne działania dotyczą kadr, między innymi zwiększenia puli dotyczącej nauczania onkologii na poziomie szkolnictwa przeddyplomowego i to dotyczy także pielęgniarek oraz innych specjalności medycznych, np. psychologów. Wcześniej skupialiśmy się głównie na lekarzach. Niestety, w tym rok  tego nie udało się ruszyć między innymi z powodu pandemii Covid-19. Nowym elementem są działania, które już trwają – jest to rozwój niekomercyjnych badań klinicznych w obszarze onkologii dzięki aktywności Agencji Badań Medycznych. Działają także zespoły poświęcone zbudowaniu nowych dobrych wytycznych, które będą zatwierdzone przez AOTMiT.

Innowacją jest także wspomniana już Krajowa Sieć Onkologiczna.

KSO to najbardziej rozbudowany element nowej organizacji – tu mamy wiele nowości. Koordynatorzy opieki onkologicznej będą stanowić nowy i ważny element systemu. Także powołanie opiekuna społecznego dla pacjentów, który ma wspomagać chorego w powrocie do aktywności zawodowej i życiowej. W ramach KSO będą też zbierane dane. W Polsce, niestety, jest z tym problem. Dane napływające z KSO będą korelowane ze wszystkimi danymi z NFZ na temat nowotworów w Polsce. Myślę, że to będzie interesujące, ponieważ użyliśmy sztucznej inteligencji aby połączyć wszystkie obszary Big Data, które istnieją w NFZ.

W jaki sposób pacjent zyska na powstaniu KSO?

Przede wszystkim chodzi o to, aby w każdym miejscu w Polsce pacjent był leczony tak samo, niezależnie od tego, w którym ośrodku się znajdzie. Ma być także wprowadzone monitorowanie jakości, ponieważ ośrodki będą sprawozdawać do ośrodka koordynującego. Już widać w województwach, gdzie rozpoczęto tworzenie ośrodków, że rozpoczęła się standaryzacja raportów patomorfologii, poprawiła się ich jakość, wzrosła jakość opisów radiologicznych – to są rzeczy fundamentalne dla każdego z nas.

Zapowiadane jest także stworzenie Narodowego Portalu Onkologicznego. Co się w nim znajdzie?  

Aktualnie trwają prace nad tym portalem. W jednym miejscu będzie zebrana wiedza dla chorych i potencjalnych pacjentów (czyli dla każdego), lekarzy, a także mediów na temat profilaktyki, leczenia, procedur, wytycznych, statystyk i wielu innych informacji z obszaru onkologii. Portal tworzymy przy współpracy z pacjentami onkologicznymi, z którymi koordynujemy prace w ramach komitetu sterującego.

Czy lekarze pierwszego kontaktu są włączeni w tę strategię?

Tak – i to jest element podstawowy, między innymi w obszarze profilaktyki. Ministerstwo Zdrowia planuje powołanie zespołu ds. profilaktyki onkologicznej z udziałem przedstawicieli medycyny rodzinnej, lekarzy POZ. Dlatego, że nikomu na świecie nie udało się zbudować systemu prewencji nowotworowej bez udziału lekarzy pierwszego kontaktu. Bez nich jest to fikcja. Ośmiuset onkologów klinicznych, ośmiuset chirurgów onkologicznych i pięciuset radioterapeutów – bo tylu mamy – nie załatwi tego problemu bez wsparcia lekarzy POZ, których rola w profilaktyce jest kluczowa. Warto wspomnieć o kolejnej innowacji – Internetowym Koncie Pacjenta. Jeżeli będzie ono działało, rozwiną się nowe formy kontaktu pacjent-lekarz. Lepsza komunikacja będzie sprzyjała zapobieganiu chorobom.

Co z rehabilitacją?

Był to element dotychczas pomijany jeżeli chodzi o jakość życia pacjenta. Mieliśmy niedawno spotkanie w MZ poświęcone rozwojowi rehabiltacji jako wyodrębnionej ścieżki dla pacjenta. Prace trwają.

W jaki sposób NSO zamierza wypełniać luki kadrowe w personelu onkologicznym?

Na poziomie nauczania jest przewidziany system zachęt, ogłoszeń i informacji dla studentów na temat onkologii. Ten obszar był zaniedbany. Do tego dochodzi dążenie aby miejsca na rezydenturach w onkologii były wypełnione.

Jakie są szanse na wdrożenie nowych terapii lekowych?

Założenie jest takie, że 90 proc. innowacyjnych terapii w onkologii obecnych w UE, będzie do 2030 r. refundowane w Polsce.

Mamy za sobą jeden ambitny program. Jakie wyciągnęliśmy lekcje z Pakietu Onkologicznego z  roku 2015  – co się udało, a co nie?

Wszystkie uwagi, które wówczas wnieśliśmy się potwierdziły. Natomiast pakiet bardzo pomógł w zakresie diagnostyki onkologicznej. Można powiedzieć, że poprawił rozliczenia w ośrodkach onkologicznych. Nie był to doskonały twór, był zbyt zbiurokratyzowany.

Odchodzimy od zbiurokratyzowania systemu?

Trochę rzeczy zostało zmienionych. Chodzi nam o to aby przy sprawozdawczości budować najmniej systemów, które obciążają ośrodek onkologiczny.

Wspomniał Pan Profesor o profilaktyce pierwotnej polegającej na zmianie stylu życia. Czy będzie ona skorelowana z całą polityką państwa na rynku używek i żywności?

Oczywiście. Wzbudzający kontrowersje podatek cukrowy jest bardzo istotnym elementem naszej strategii. To jeden ze sposobów walki z niewłaściwym odżywianiem.

Zachęcanie do ruchu osób w każdym wieku?

To zadanie Ministerstwa Sportu. Nasze działania są wielostronne.

Do jakich krajów zamierzamy dorównać w wyniku stosowania strategii?

Przede wszystkim do średniej europejskiej. My jesteśmy cały czas poniżej wskaźników wyleczeń w UE – jeżeli nam się uda, to będzie bardzo dobrze. Nasza strategia jest oparta na rozwiązaniach z innych krajów. W aspekcie międzynarodowym przydałaby nam się wspólna polityka antytytoniowa oraz wypracowanie minimalnych standardów dotyczących diagnostyki molekularnej, zwiększenie współpracy molekularnej.

Pytanie ostatnie, lecz istotne: kiedy będzie zapewniony budżet na Narodową Strategię Onkologiczną?

Mam nadzieję, że jeszcze w grudniu będzie budżet, bo tak zadeklarował minister zdrowia na ostatnim spotkaniu Rady Naukowej Narodowego Instytutu Onkologii. Problem, jak stwierdził minister, leżał nie po stronie MZ, a Ministerstwa Finansów.

***

Autoryzowany wywiad prasowy przygotowany przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia w związku z XXV edycją warsztatów Quo Vadis Medicina? pt. „RAK – liczy się styl życia i CZAS!”, grudzień 2020.

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: