Przytulne wnętrze, znakomita kuchnia, pasjonujące rozmowy o modzie, inspirujące porady, a przede wszystkim, znakomite towarzystwo – tak w wielkim skrócie można opisać spotkanie organizowane pod hasłem “Kolacja z Modą” w Butik Caffe!
Jest takie miejsce na mapie Warszawy, gdzie każda kobieta zapomina o słowach takich jak: must have, pogoń za trendami, czy… dieta. To Butik Caffe – jedyny taki lokal łączący w sobie dwa elementy, które kocha każda kobieta: modę i kuchnię! Pozornie te dwa tematy wykluczają się wzajemnie: utarło się bowiem, że fiashionistki obsesyjnie troszczą się o sylwetkę, z kolei osoby, które pozwalają sobie na kulinarną dyspensę, nie przejmują się zbytnio śledzeniem najnowszych trendów. O tym, jak błędne jest to stwierdzenie, świadczyć może ogromna popularność, jaką cieszyło się spotkanie zorganizowane w podwojach Butik Caffe organizowane pod hasłem “Kolacja z Modą”:
– Myślą przewodnią wieczoru było uświadomienie Paniom, że moda i kulinaria to ważny aspekt kobiecości. Dobre smaki i odpowiednio dobrany strój to przecież ogromna radość egzystencji. Staram się zaszczepić tę ideę kobietom, które lubią czerpać z życia. Wieczór był pełen pozytywnych emocji: serwowaliśmy pyszne potrawy (krem z pieczonego selera z oliwą truflową, gęś pieczoną w sosie czekoladowym ze śliwowicą w towarzystwie racuchów a na deser mus z gorzkiej czekolady), a niemal każda z pań skorzystała z porady, czerpiąc z tego ogromną radość. Mam zatem nadzieję, że Kolacja z Modą zyska charakter cyklicznych spotkań, które z czasem mogą przerodzić się w warsztaty.– mówi pomysłodawczyni wydarzenia, właścicielka Butik Caffe, Izabella Markiewicz.
Uczestniczki spotkania mogły w przyjaznej, wolnej od nakazów, zakazów i przesadnego nadęcia atmosferze porozmawiać o swoich pasjach, a także o obszarach, które chciałaby nieco udoskonalić… O tym, jak bardzo potrzebne są takie spotkania, które łączą dwie, bardzo ważne dla każdej kobiety sfery, świadczą najlepiej wypowiedzi zachwyconych uczestniczek:
– Zakupowe szaleństwo – każdej z nas się zdarza. Wtedy też dobrze jest znaleźć czas na kawę lub nawet coś pysznego do zjedzenia, wciąż pozostając w klimacie mody i dobrego stylu. Ten zamysł ziścił się w podwojach Butik Caffe. Wszystko za sprawą Izy, stylistki z wieloletnim doświadczeniem z całego świata, która stworzyła to miejsce z pasji do mody i umiłowania do dobrej kuchni. Spędziłam tam kilka godzin, odkryłam nowe smaki, zdefiniowałam jeszcze bardziej swój styl. Polecam! – mówi Ania Siadlak.
Wniosek? Jeśli śniadanie, to tylko u Tiffany’ego, jeśli kolacja, to tylko z modą – w Butik Caffe!