Kobieca, zalotna, ulotna – nowa płyta Anny Jurksztowicz – historie niekoniecznie szczęśliwe, ale wszystkie da się zatańczyć

Jaka jest nowa płyta Anny Jurksztowicz? Przede wszystkim bardzo kobieca. Opowiada historie skupione (a jakże!) wokół spraw damsko-męskich. Nie są to koniecznie historie szczęśliwe, ale jest w nich moc i wgląd w złożoność kobiecej natury. Tętnią emocjami, niosą energię raz niepokojącą, raz ciepłą, zalotną i ulotną. Bardzo prawdziwe.

 

Tak prawdziwe, jak i sama Anna Jurksztowicz w takim wydaniu. Nie udaje, nie boi się wracać do przeszłości, ale nie roztrząsa, nie żałuje – patrzy w przyszłość, zachowuje otwarty umysł, starsza, dojrzalsza. Zachwycająca.

Muzycznie?

– Muzyka jest do słuchania, ciężko o niej mówić – mówi wokalistka o początkach pracy nad albumem – na starcie dostałam od Grzegorza Stasiuka kompozycje w wersji minimalistycznej, zarys wizji całości oraz pierwsze. A potem spędziliśmy długie godziny na słuchaniu przeróżnej muzyki i rozmowach. A w przerwach rozmawialiśmy i słuchaliśmy muzyki – dodaje ze śmiechem, podkreślając, że jako zespół postawili sobie jeden warunek: każdy utwór będzie można zatańczyć. Nieprzekonanych zapewnia, że nie trzeba się obawiać, iż Jurksztowicz „poszła w dens”. Mamy cały „katalog tańców inteligentnych”.

Więc jaka jest muzycznie? Bogata, plastyczna, zmienna: kolorowa i szara, ulotna i zalotna, do śmiechu i do łez. Ot, jak to w życiu kobiety! A że oprócz muzyki twórców połączyła również miłość do dobrej kuchni – wyrafinowana i smaczna, prawdziwa uczta. I zdecydowanie taneczna.

Główne osoby dramatu, czyli słowo o współtwórcach:

Grzesiek Stasiuk – producent muzyczny, pianista i aranżer. Osoba uniwersalna. Spędził 8 lat jako klawiszowiec w zespole „Psychodancing” M. Maleńczuka i… przeżył.

Michał Zabłocki – „dyrektor działu liryki”. Autor wszystkich tekstów. Chyba nie trzeba go przedstawiać, wystarczy rzucić hasło Grzegorz Turnau czy Czesław Mozil. Człowiek, który kiedy nie pisze, to na pewno prowadzi samochód (i myśli o pisaniu).

Andrzej Bonarek – „prezes warsztatu kompozycji” – kompozytor wszystkich piosenek na płycie, Kraków. A jak Kraków, to oczywiście teatr: Słowackiego, „Łaźnia Nowa”, obecnie szef muzyczny Małopolskiego Ogrodu Sztuk.

Płytę poleca Imperium Kobiet!

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: