Klimakterium z punktu widzenia dietetyka, zielarza i terapeuty

Przekwitanie jest ważnym momentem w życiu każdej kobiety. To okres stopniowego ustawania zdolności płodzenia, przypadający najczęściej między 45. a 55. rokiem życia. Zwykle wiąże się z wieloma niekomfortowymi objawami ze strony organizmu. Jak zadbać o siebie, by część z nich przynajmniej łagodzić? Od czego zacząć? Kiedy zacząć się interesować tematem? „Nigdy nie jest za późno” – mówi Weronika Ławniczak – terapeuta medycyny zintegrowanej, dietetyk i fitoterapeuta, właściciel Instytutu Zdrowia i Urody Holispace.

 

 

 

Czas okołomenopauzalny niesie ze sobą określone reakcje organizmu. Ich intensywność lub nasilenie nieprzyjemnych objawów koreluje ze stylem życia, środowiskiem w którym funkcjonujemy i codziennymi wyborami. Nadejście ostatniej miesiączki poprzedzają różne symptomy. Cykle przeważnie stają się krótsze, rzadziej dłuższe lub nieregularne. Menopauza, inaczej klimakterium to sukcesywny zanik, a w końcu całkowite zahamowanie miesiączek – wskutek fizjologicznej niewydolności hormonalnej. Oznacza zakończenie funkcji rozrodczych kobiety. Można tu wyróżnić trzy fazy:

1 faza. Następuje upośledzone wydzielanie progesteronu, przy równoczesnym prawidłowym wydzielaniu estrogenów.

Możliwe objawy:

– zaburzenia płodności, nieregularne miesiączkowanie

– nasilone objawy PMS: bóle w podbrzuszu i bóle pleców, obrzęki kończyn dolnych, podwyższone ciśnienie krwi, bóle i zawroty głowy, uderzenia gorąca

2 faza. Obserwujemy spadek stężenia estrogenów i nadmierne uwalnianie gonadotropin przysadkowych (FSH, LH).

Możliwe objawy:

– zaburzenia naczynioruchowe (rumień twarzy, uczucia gorąca, odczuwanie uderzenia krwi do głowy, kołatanie serca, wahania ciśnienia krwi)

Nadczynność przysadki mózgowej w zakresie wydzielania gonadotropin powoduje nadczynność strefy siatkowatej kory nadnerczy w zakresie wydzielania i uwalniania androgenów.

Możliwe objawy:

– pogrubienie głosu

– rozwój nadmiernego owłosienia

– zmężczyźnienie niektórych rysów twarzy kobiety

– łysienie androgenowe

3 faza. Następuje całkowite zatrzymanie produkcji estrogenów i zahamowanie nadczynności przysadki mózgowej.

Możliwe objawy:

– osłabienie, niechęć do aktywnego trybu życia, wzmożona pobudliwość nerwowa

– nadmierna wrażliwość psychiczna, bezsenność

– brak zainteresowania otoczeniem, uderzenia gorąca, nagłe zaczerwienienia twarzy

– bladość twarzy, poty, szum w uszach, zawroty głowy

– suchość pochwy, świąd sromu

– zaparcia i wzdęcia

Pojawia się tendencja do przybierania na wadze. Obniżenie produkcji estrogenów sprzyja rozwojowi zwyrodnieniowych schorzeń naczyń krwionośnych, co może powodować dolegliwości ze strony układu krążenia: nadciśnienie, uczucie kołatania serca, bóle w okolicach serca, rzadziej obrzęki, zasinienie kończyn górnych i dolnych. Część kobiet może odczuwać bóle stawów i kości. Proces starzenia postępujący po menopauzie powoduje nasilające się marszczenie skóry, utratę pigmentacji i nadmierne rogowacenie. Często dochodzi do rozwoju teleangiektazji, rumienia i trądziku różowatego.

 

Czy nieuchronny upływ czasu skazuje kobiety na wszelkie uciążliwe objawy okresu przekwitania i szybkie starzenie się organizmu? Okazuje się, że nie! W naszych rękach leży nasze samopoczucie, bo dbając o odpowiednie żywienie, aktywność i regularny relaks – możemy zdecydowanie przedłużyć młodość, poprawić zdrowie i wygląd!

Zadbaj o kobiecy dobrostan w Instytucie Zdrowia i Urody Holispace!

Jak wyjaśnia Weronika Ławniczak, z Instytutu Zdrowia i Urody Holispace – „wiele zależy od naszych „dobrych nawyków”. Ważne, żeby zadbać o dobry humor, wyjść z przeszłości i ustawić kompas w kierunku poszukiwania chociażby serotoniny”.

Szacuje się, że aż 95% całej puli serotoniny w organizmie jest syntetyzowane w komórkach błony śluzowej,  w neuronach splotów nerwów warstwy podśluzowej i mięśniowej ściany jelita, a tylko około 5% pochodzi z neuronów splotów nerwowych. Fundamentalne więc okazuje się dbanie o właściwe żywienie i równowagę flory w naszych jelitach, które są kluczowe w budowaniu dobrego nastroju. Na co zwrócić uwagę?

Należy usunąć z diety przekąski typu fast-food, cukry proste, a równolegle  dostarczać do organizmu źródła witamin z grupy B i tryptofan (białko egzogenne). Dzięki temu uruchomimy fabrykę szczęścia w naszych jelitach, by uśmiech towarzyszył nam w każdym dniu. Tryptofan znajdziemy w roślinnych produktach takich jak (kolejno od największej zawartości w 100 mg): pestki dyni, nasiona sezamu, pestki słonecznika, siemię lniane, kakao, orzechy nerkowca, migdały, orzechy włoskie i laskowe, płatki owsiane, szpinak, brokuły, kalafior, banan.

Źródła tryptofanu w produktach pochodzenia zwierzęcego (kolejno od największej zawartości w 100 mg) to: ser mozzarella, ser żółty, mięso wieprzowe, mięso drobiowe, tuńczyk, pstrąg, makrela wędzona, dorsz, łosoś, jajko gotowane, mleko.

Szacuje się, że dzienne spożycie tryptofanu przez dorosłego człowieka powinno wynosić około 5 mg/kg masy ciała (a więc przykładowo 250mg/50kg i 350/70kg).

Przyczyny obniżonego nastroju nie tylko w okresie menopauzy to także:

– niedobór kwasów tłuszczowych Omega-3 w diecie (EPA oraz DHA)

– deficyt witamin z grupy B, głównie: B6, kwasu foliowego, B12, ale także B1, B3, B4

– niewystarczająca ilość minerałów typu: cynk, magnez, żelazo, selen

– niedobór aminokwasów, np. tryptofanu czy tyrozyny (noradrenalina, melatonina)

– odwodnienie

– zaburzona mikroflora jelitowa, syndrom nieszczelnych jelit

Jak wyjaśnia Weronika Ławniczak z Instytutu Holispace – „na pomoc przychodzi dieta przeciwzapalna i optymalna. Warto postawić na tzw. superfoods (to nieprzetworzona żywność naturalnego pochodzenia, obfitująca w odżywcze składniki – witaminy, minerały, fitozwiązki, która korzystnie oddziałuje na organizm człowieka) i zioła. Do superfoods zaliczamy np. ciemne owoce jagodowe. Antocyjany występujące w czarnych owocach pozytywnie wpływają na funkcje kognitywne. Mogą obniżać aktywność MAO w mózgu, poprawiając nastrój oraz chroniąc przed rozwojem chorób neurodegeneracyjnych. Ponadto ochronnie działają na śródbłonek naczyń krwionośnych, usprawniając przepływ krwi w naczyniach i korzystnie wpływając na przepuszczalność i elastyczność naczyń. Mają właściwości antyoksydacyjne.

Inne produkty z kategorii superfoods to: nasiona dyni, siemię lniane, nasiona chia, babka płesznik i babka jajowata, komosa ryżowa, kurkuma, korzeń maca, guarana, algi, jarmuż itp. Kiedy niesprzyjających czynników stresogennych jest nadal zbyt wiele, warto wdrożyć „dodatkowe opcje wspomagające”. Po pierwsze wracające po latach do łask konopie siewne w formie Cannabis sativa. Konopie należą do roślin towarzyszących ludzkości od około 12 tys. lat (źródło:  Tkaczyk M., Florek E., Piekoszewski W. „Marihuana i kannabinoidy jako leki”, Przegląd Lekarski 2012). Dane archeologiczne wskazują, że stosowano je w lecznictwie już około 4 tys. lat p.n.e. Olej konopny CBD działa stymulujący na OUN, regeneruje tkanki, redukuje stany zapalne, działa neuroochronnie, stymuluje układ odpornościowy, który w okresie menopauzalnym może się osłabiać.

Przyjaciółką kobiet jest także kozieradka. Saponiny steroidowe, a także izoflawony (fitoestrogeny) wpływają korzystnie na gospodarkę hormonalną kobiety, gdyż jej wyciągi wiążą się z receptorem estrogenowym. Łagodzą i zmniejszają objawy wazomotoryczne (uderzenia gorąca, rumień). Kobiety w ciąży bezwzględnie nie powinny spożywać kozieradki. Należy zachować ostrożność w połączeniu z NLPZ (niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi), gdyż zawarte w kozieradce kumaryny mogą zwiększać tendencję do krwawień.

Z innych roślin wspomagających produkcję estrogenów stosowaną w okresie przekwitania jest koniczyna łąkowa (trifolium pratense L), zalecana w 2 fazie. Fitoestrogeny koniczyny zmniejszają ryzyko wystąpienia osteoporozy, wahań nastroju, kołatania serca i objawów rumienia. Warto poszukać jej w kosmetykach, gdyż hamują aktywność wolnych rodników, opóźniając starzenie się skóry. W stosowaniu doustnym powstrzymują utratę elastyczności włókien elastynowych i kolagenowych, zmniejszając utratę wody z tkanki łącznej i nabłonkowej.

Polecanym przy menopauzie jest także Korzeń pluskwicy groniastej (Cimicifuga racemosa), który ze względu na Izoflawony wywiera wpływ estrogenny (antyandrogenny). Preparaty z pluskwicy powinny być zalecane pacjentkom w II fazie klimakterium, kiedy to następuje zwiększone uwalnianie lutropiny i przez to zwiększone uwalnianie progesteronu oraz androgenów.

Grupą naturalnych produktów, na którą także warto zwrócić uwagę są adaptogeny. Słowo „adaptogen” pochodzi od łacińskiego czasownika adaptare, co oznacza „przystosowywać, dopasowywać się”.  Adaptogeny to grupa substancji aktywnych zawartych w roślinach, które mają korzystny wpływ na mózg, nerwy, gruczoły wydzielania wewnętrznego (przysadkę, tarczycę, przytarczyce, nadnercza, grasicę, szyszynkę, trzustkę, jajniki) i system odpornościowy – pomagają w regulacji, normalizacji i wzmocnieniu ich funkcji.

Wśród adaptogenów na uwagę zasługują: wąkrota azjatycka, kadzidłowiec, bakopa, szczodrak krokoszowy, berberyna, różeniec górski. Jak jednak zaznacza Weronika Ławniczak z Instytutu Holispace: „dobór terapii z ziół adaptogenów powinien zawsze być konsultowany z zielarzem fitoterapeutą”.

W czasie menopauzy wsparcie organizmu mogą zapewnić również zioła: w formie naparów, tabletek lub herbatek ziołowych. Na szczególną uwagę zasługują: szałwia, chmiel, melisa, ziele mniszka i fiołka trójbarwnego, pokrzywa, rozmaryn, skrzyp, kwiaty malwy, lipy czy rumianku. Składniki te działają uspokajająco, termoregulacyjnie i przeciwzapalnie, a także poprawiają ogólną kondycję skóry i włosów.

Obok właściwej diety niezwykle ważnym czynnikiem w łagodzeniu objawów menopauzy jest stały relaks i wyciszenie. W Instytucie Zdrowia i Urody Holispace można nauczyć się praktyki oddechu w uważności czy medytacji. Na chętnych czekają także różnorodne masaże relaksacyjne. To idealne miejsce na zadbanie o swój dobrostan.

 Zdrowe nawyki żywieniowe w połączeniu z aktywnością fizyczną i regularnym relaksem mogą zdecydowanie złagodzić objawy okresu okołomenopauzalnego, przedłużyć młodość oraz zapewnić zdrowie i dobre samopoczucie!

Przykładowe ceny: Konsultacja z dietetykiem – 160 zł; Terapia dietą, plan żywieniowy – 260 zł; Konsultacja z zielarzem, wywiad i zalecenia  – 240 zł; Masaż relaksacyjny całego ciała – 180 zł; Masaż bioenergetyczny z misą tybetańską – 350 zł; Nauka oddechu w uważności – 60 zł/60 minut; Warsztaty medytacji i technik oddechowych – 90 zł/1 wejście (90 minut).

 

www.holispace.com

www.facebook.com/InstytutZdrowiaiUrodyHolispace

www.instagram.com/holispace_instytut/

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: