Katarzyna Glinka Piecaba: Pasja pozwala mi poczuć wolność!

– Gdy sukces idzie w parze z pasją, jedno motywuje drugie. Pasją zabija się zmęczenie. Pasją poszerza się nasze spojrzenie na świat i ludzi. Człowiek z pasją to ktoś, kto rozumie swoje wnętrze i kocha życie, gdyż sam stworzył swój świat o którym marzył. Dlatego sukces, który dzięki temu osiągnął, to energia, która pozwala przenosić góry. Uważam, że taki sukces smakuje lepiej. – mówi Katarzyna Glinka Piecaba, finalistka konkursu “Kobieta z Pasją 2020”.

 

 

 

Dlaczego postanowiłaś wziąć udział w konkursie “Kobieta z Pasją 2020” organizowanym przez magazyn Imperium Kobiet?

– Do wzięcia udziału w konkursie skłoniła mnie moja kochana mama. Pamiętam jak powiedziała: “Kasia, to dla Ciebie, Ty masz pasję”. Nie zastanawiałam się długo i szybko popłynęłam z pisaniem „opowieści” o swojej pasji. Zawsze powtarzam, że mogę o tym pisać książki.

Czym dla Ciebie jest pasja? Masz jej własną definicję?

– Pasja jest dla mnie spełnieniem, relaksem, radością, sztuką. To taki głęboki oddech w moim życiu, który pozwala mi poczuć wolność. Określa mnie jako kobietę i pozwala kształtować moje wnętrze. Dodaje pewności siebie i sprawia, że kocham siebie i swoje życie. Daje powody do dumy. Kształtuje i sprawia, że moje życie jest ciekawe i pełne nowych wyzwań.

Co jest Twoją największą pasją? Co daje Ci poczucie spełnienia i sprawia, że chce Ci się żyć, działać, pracować?

– Moją pasją od wielu lat jest kosmetyka. Już od najmłodszych lat rozwijałam w sobie poczucie estetyki i wrażliwość do sztuki. Tak – do sztuki. Kosmetyka to obszerny temat. I każdy, kto kocha piękno, odnajdzie coś dla siebie w tej księdze wiedzy. Ja pokochałam stylizację rzęs i makijaż permanentny. Jest to rodzaj sztuki, który pozwala mi się rozwijać każdego dnia, tym samym dając coś od siebie dla kogoś. Pozwala mi sprawiać, aby inne kobiety poczuły się lepiej i pewniej siebie. Pozwala mi dzielić się swoją wiedzą z innymi i pokazać innym kobietom mój świat.

Od kilku lat jestem międzynarodowym szkoleniowcem w tej dziedzinie. Najpiękniejsze to właśnie przekazywać i zarażać tą pasją innych. Dzięki temu również poznaję nowych ludzi, historie innych kobiet, ich marzenia i plany. Poznaję kobiety, które są dla mnie autorytetami i motywacją w każdej dziedzinie życia. Bo chcieć to móc. Od kilku lat pomagam również kobietom, które zmagają się z ciężką chorobą nowotworową. Które chcą czuć się piękne, lecz życie popsuło im plany i zmieniło priorytety. „Czuć się pięknie” odeszło gdzieś na drugi plan. Staram się z całych sił choć trochę sprawić, że zapominają o trudach i zmartwieniach z którymi borykają się podczas choroby. Jako członkini programu „Permanentnie Piękna” za ich prawdziwie szczery uśmiech oddaję się w ręce swojej pasji i wydobywam piękno tych cudownych kobiet. I nie oczekuję niczego w zamian prócz ich radości. To dla mnie powód do dumy.

Czy pasja może być sposobem na biznes? Czy zarabiasz dzięki swojej pasji?

– Moja pasja stała się moim sposobem na życie. Zamieniłam ją w pracę, którą kocham i która przynosi mi zyski, dzięki czemu zapewniam byt swojej rodzinie. I to jest piękne. Kochać swoją pracę i jednocześnie rozwijać swoją pasję. Otworzenie własnego salonu kosmetycznego i akademii szkoleniowej było moim marzeniem, które się spełniło. Marzeniem, które otworzyło przede mną kolejne drzwi do rozwoju i osiągania kolejnych celów.

Czy biznes bez pasji ma szansę na sukces?

– Myślę że tak, aczkolwiek jest to zupełnie inny rodzaj sukcesu. Można sukcesywnie dążyć do spełniania swoich celów i ma prawo się to udać, ale gdy w grę wchodzi miłość do tego co robimy – nazywamy to spełnieniem. Takim wewnętrznym szczęściem w życiu. Wstawaniem każdego ranka z uśmiechem na twarzy. Zakładaniem wysokich obcasów i noszeniem ich z dumą. Gdy sukces idzie w parze z pasją, jedno motywuje drugie. Pasją zabija się zmęczenie. Pasją poszerza się nasze spojrzenie na świat i ludzi. Człowiek z pasją to ktoś, kto rozumie swoje wnętrze i kocha życie, gdyż sam stworzył swój świat o którym marzył. Dlatego sukces, który dzięki temu osiągnął, to energia, która pozwala przenosić góry. Uważam, że taki sukces smakuje lepiej.

Jakimi wartościami kierujesz się w życiu?

– Myślę, że jedną z moich mocnych stron jest właśnie ambicja. To ona pomogła mi dojść do etapu w którym teraz jestem. Pomogła pokonać wiele trudności w moim życiu, ciągle powtarzając: Możesz wszystko, świat należy do Ciebie. Krok za krokiem szła ze mną w parze motywując do działania. Dzięki niej odkryłam swoją pewność siebie, kolejną cechę, która po dziś dzień pozwala mi kochać siebie, pokonywać swoje słabości i rozumieć swoje porażki. Cecha, która pozwoliła mi zrozumieć co to znaczy „być kobietą!” i pokazała jak silna jestem. I na końcu przyznam, że jestem osobą asertywną. I jestem z tego bardzo dumna. Bo jest to cecha, której brakuje wielu kobietom. Nie boję się wyrazić swojego zdania w tłumie. Bronię swoich racji i przekonań, nie podążam za tłumem. Mam swój świat i to ode mnie zależy komu i czemu otwieram drzwi. Te wszystkie mocne strony mojej osoby o których wspomniałam są dla mnie ogromnie ważne.

Rozwijałam je latami, a osobą, która pomagała mi je ukształtować była moja mama. Od najmłodszych lat słyszałam, że mam być silna i mam się nigdy nie poddawać. „Kto jak nie Ty” – mówiła mama. Dziś sama nią jestem . I wiem, że córka obserwuje mnie każdego dnia. Chcę jej przekazać tą siłę. Te wszystkie cechy, które pomogły mi osiągnąć to szczęście, które dziś mam. Chcę nauczyć ją miłości do wszystkiego, co ją otacza i otworzyć furtkę, by wkroczyła w swój świat w czerwonych szpilkach i koronie na mądrej głowie.

Co jest największą siłą kobiet, nie tylko w biznesie?

– Dzięki temu, co robię mogę śmiało powiedzieć, że największą siłą kobiet w dzisiejszym świecie jest ambicja. Kobieta ambitna kocha siebie, zna swoją wartość i rozumie swoją wolność. To pozwala jej być pewną siebie i odkrywać swój świat z głową uniesioną wysoko. Ambicja dodaje kobietom kopa do działania oraz pozwala pokonywać wszystkie trudności I stereotypy z którymi walczymy od dawien dawna. Dzięki temu, że żyjemy zgodnie z naszym planem i zasadami jesteśmy spełnione w każdej sferze naszego życia. Zakładamy koronę i rządzimy swoim światem. A przecież życie mamy tylko jedno.

W życiu działasz na tzw. spontanie, czy jednak wszystko z dużym wyprzedzeniem planujesz?

– W swoim życiu działam na tzw. spotkanie. Myślę, że to moja artystyczna dusza nie pozwala mi żyć według planu i podpunktów. Poza tym każdego dnia mam tyle pomysłów na życie, że trudno byłoby mi cokolwiek zaplanować. Nie mniej jednak są sytuacje w moim życiu, gdzie skrupulatnie trzymam się planu. To przede wszystkim moje marzenia i cele. Nie mają co prawda konkretnej daty, ale robię wszystko, by odhaczyć je w swoim zeszycie. Do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem. Najważniejsze dla mnie to żyć chwilą i wykorzystywać każdą minutę swojego życia. Kilka lat temu życie pokazało mi, że trzeba się cieszyć każdym dniem, gdyż jest ono kruche jak tafla lodu. Nigdy nie wiesz kiedy nastąpi koniec. Od tego czasu zmieniły się moje priorytety. Najważniejsze jest dla mnie szczęście moje i mojej rodziny. Miłość i spokój. Bo to dzięki nim chcę iść przez to moje piękne życie i rozwijać swoje pasje.

Życiowe motto? Złota myśl, którą chciałabyś na koniec przekazać naszym Czytelniczkom?

– Kochajcie siebie i żyjcie tak, jak sobie to wymarzyłyście. Nie ma rzeczy nie możliwych! Wszystko się da! Wykorzystujcie każdą minutę swojego życia na wszystko to, co kochacie, o czym marzycie. Róbcie rzeczy, na które nie macie odwagi! Nawet gdy okaże się, że nie tędy droga, wykorzystajcie to jako dobrą lekcję! Uczcie się na błędach I wyciągajcie wnioski. Uwierzcie mi, że życie dziwnym sposobem stawia nam drogowskazy. A pasja pozwala mam je szybko odczytywać i sklejać w całość. PRZETRWA TYLKO TEN, KTO MA PASJĘ.

Rozmawiała: Ilona Adamska

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: