Kalendarz kreatywnego rodzica. Czyli w… 365 dni dookoła zabawy z dzieckiem

Mamooo, nudzie mi się! Ale już to czytałem… Nie mam żadnej nowej kolorowanki. Nie lubię na rolkach. Znasz to? Nie tylko Ty. Wymyślanie nowych zabaw i zajęć, które spodobają się maluchowi i zajmą go na dłużej niż na pięć minut wymaga kreatywności rodem z filmów o McGyverze i pomysłów na miarę agenta 007! Nie łam się. Jest sposób na to, by zawsze mieć w zanadrzu inspirację. Słowo-klucz to KALENDARZ.

 

 

 

 

„Nie mam co robić!”. „To porysuj…”. Pamiętasz czasy, kiedy byłaś mała i słyszałaś taką odpowiedź? Uśmiech zrozumienia świadczy o tym, że doskonale pamiętasz. Rysowanie jest fajne, ale nie jest panaceum na każdą dziecięcą nudę. Gdzie zatem szukać inspiracji do zabaw malucha w natłoku naszych codziennych spraw? W kalendarzu!

Zwykły kalendarz to najlepszy przyjaciel kreatywnego rodzica czy opiekuna przedszkolaka. Każdemu z nas zdarza się moment, kiedy naprawdę nie wiemy już, co zaproponować maluchowi, który stoi przed nami z buzią wykrzywioną w podkówkę. Najważniejsze, by nie załamywać rąk i użyć kreatywności oraz sprytu. Pomoże nam w tym kalendarz pełen inspiracji do zabaw tematycznych, ruchowych i muzycznych. Pomysły tam są. Wystarczy tylko po nie sięgnąć  – mówi Eliza Szeliga-Kraus, twórczyni Marki DobEdu. – Święta, wydarzenia i pory roku. Zmiana czasu, tradycje i urodziny znanych osób. Wszystko to może i powinno być dla nas punktem wyjścia do zabawy z maluchem  dodaje.

Jak wskazują pedagodzy, najwłaściwsza zabawa to taka, dzięki której dziecko kreatywnie spędza czas i rozwija swoje umiejętności – poznawcze i ruchowe. Zmienność pretekstów w kalendarzu pozwala nam pobudzać malucha i zachęcać do zaangażowania. Przykłady? Proszę bardzo!

Pory roku. Rozpoczęcie wiosny, ostatni dzień lata, czy najdłuższy dzień jesieni. To wszystko świetne preteksty do zabaw. Jakich? Na przykład takich na powietrzu – czyli połączenia spaceru, konkursu, biegu z przeszkodami i zabawy-podskakiwanki przy muzyce. A może zabawa z małego obserwatora zjawisk przyrodniczych? Wystarczy nam lupa, super-profesjonalny notes i nieużywane już oprawki od okularów dziadka. A może masz w zanadrzu biały fartuch? Brzmi fajnie? I będzie super. Jeśli założysz z maluchem „Wielką Księgę Odkryć Przyrodniczych”, zabawa może ciągnąć się miesiącami!

Dzień Mamy, Dzień Babci, Dzień Dziadka. Takie „dni specjalne” to świetny punkt wyjścia do zabaw muzycznych i plastycznych. Konkurs na najlepszą piosenkę o Babci? Super! A może nawet lista przebojów? Jeśli natomiast masz w domu małego artystę-plastyka, możesz zorganizować w przedpokoju wernisaż prac na temat Dziadka.

Święta. Evergreen zabawowy. Ale to nie znaczy, że już pokrył się patyną. Wszystko zależy od kreatywności. Nie tylko rysunki, malowanie jajek i zdobienie bombek jest ciekawą zabawą. Dlaczego mamy ograniczać się do drobnostek, kiedy możemy zrobić CAŁĄ CHOINKĘ lub oooogromnego zająca! Z czego? Z rolek po papierze, pudełek czy nawet maskotek! Dla małego kreatora nie ma ograniczeń! Co dalej? Kolędy. Maluchy śpiewają je w przedszkolach i klubikach. Ale kreatywna mama może sięgnąć po więcej – organizując orkiestrę okolicznościową! To nie takie trudne. Wystarczy mieć kilka pokrywek, pudełek, pojemniczek z kaszą, ryżem i solą i już mamy kilka ciekawych instrumentów muzycznych, za pomocą których z łatwością zagramy rytm kolędy lub soundtuck z filmu „Kevin sam w domu”. Przy odrobinie praktyki, orkiestra może zagrać przed zaproszonymi na Święta gośćmi. W internecie dostępnych jest wiele wartościowych piosenek i zabaw przystosowanych do wspólnego muzykowania z dzieckiem.

Miesiące – styczeń, luty, marzec… to rozdziały książki pod tytułem „zabawa przez cały rok”. Z odrobiną chęci, napiszecie ją razem z dzieckiem. Jak? Choćby wykorzystując zabawy, których nazwy zaczynają się na określoną literę. Styczeń – to „Skoki w dal”, gra w obserwatora „Sokole oko” czy „Szkicowanie”. Luty – to z kolei „Landrynkowa lista przebojów” czy „Lepienie z modeliny”. Marzec – „Misiowy konkurs wyklejankowy”, „Muminkowy berek”. Spisujcie zabawy i wymyślajcie jak najwięcej w każdym miesiącu. Który z dwunastu miesięcy wygra?

Proste? Jest proste! W ferworze codziennych spraw potrzebujesz tylko małej „ściągawki”, dzięki której będziesz sypała pomysłami jak z rękawa. Teraz, kiedy wiesz, że podpowiedź wisi na ścianie, możesz stanąć w szranki z McGyverem.  No to HOP! Nadchodzi kwiecień – czas na Kolorowe wyklejanki wiosenne. Do dzieła!

 

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: