Rozmowa o śmierci z dzieckiem to temat, który wielu rodziców omija, obawiając się trudnych emocji czy niezrozumienia. Jednak według podejścia Reggio Emilia, dziecko to kompetentny konstruktor swojej wiedzy. Jeśli nie rozmawiamy z nim o śmierci, dziecko i tak samo sformułuje sobie opinię na ten temat, co może prowadzić do nieporozumień. Śmierć jest naturalną częścią życia, tak samo jak zmiany, które dziecko widzi na co dzień – od zmieniających się pór roku, przez przemijające rośliny, po przejścia między etapami życia, jak przeprowadzka ze żłobka do przedszkola.
Ważne jest, aby rozmawiać z dziećmi o cyklu życia i śmierci, nazywając emocje, które temu towarzyszą. Smutek jest w porządku, tęsknota jest w porządku. To naturalne reakcje, które dziecko powinno rozumieć i akceptować. Śmierć to część wszechświata, element zmian, i nie powinniśmy przed nią uciekać w rozmowach z dziećmi. Trzeba zacząć od siebie, zadać sobie pytanie: jakie są moje wartości, co chcę przekazać mojemu dziecku? Niezależnie od tego, czy jesteśmy rodziną wierzącą, czy nie, warto zastanowić się nad tym, jak wytłumaczyć dziecku Dzień Wszystkich Świętych i tradycje związane z cmentarzem.
W naszej kulturze, która zakorzeniona jest w chrześcijaństwie, odwiedzanie cmentarzy to element kulturowy, nawet jeśli nie jest to aspekt stricte religijny dla niektórych rodzin. Warto dzieciom opowiadać o tradycji, historii i wartości, jaką niesie za sobą ten dzień, nie narzucając im z góry, jak mają się czuć. Dzieci przeżywają te chwile na swój sposób, a naszą rolą jest im towarzyszyć, odpowiadać na pytania i pozwalać na odczuwanie różnych emocji.
Halloween – tak czy nie?
Halloween w Polsce wciąż budzi kontrowersje, postrzegane jest przez wielu jako “głupi anglosaski zwyczaj”, który odbiera powagę polskim świętom związanym z zadumą i refleksją. Jednak warto spojrzeć na Halloween nie tylko przez pryzmat kultury, ale także z perspektywy dziecka. Dziecko to człowiek, który ma prawo do zabawy i radości. Dzieci, które uwielbiają Halloween, widzą w nim coś, co jest proste i zabawne – przebieranie się, zbieranie cukierków, cieszenie się z obecności w społeczności. To część ich potrzeby eksploracji i zabawy, która jest podstawową potrzebą rozwojową dziecka.
Patrząc na to z perspektywy Reggio Emilia, zabawa to jeden z języków, jakimi dzieci komunikują się ze światem. Nie musimy nadawać Halloween wielkiego znaczenia edukacyjnego czy kulturowego. Możemy zaakceptować to święto jako moment, w którym dzieci są widoczne na ulicach, budują relacje z sąsiadami, a dorośli – nawet ci, którzy nie mają dzieci – otwierają swoje domy i dzielą się cukierkami. W pewien sposób to budowanie wspólnoty i radości w przestrzeni publicznej, które jest pięknym aspektem tej tradycji.
Nie musimy zmuszać dzieci do zadumy na cmentarzu ani oczekiwać od nich refleksji nad przemijaniem. Dzieci mogą na chwilę zatrzymać się nad grobem bliskiej osoby, ale później chcą się bawić i to jest w porządku. Śmierć i zabawa nie muszą się wzajemnie wykluczać. Nie narzucajmy dzieciom gotowych schematów – “tak wolno, tak nie wolno”. Ważne, aby rodzice zastanowili się, dlaczego coś zakazują, jakie potrzeby za tym stoją, co chcą przekazać swojemu dziecku i jaką rolę widzą dla zabawy w życiu dziecka.
Dzieci mają prawo do beztroskiej zabawy, a Halloween może być dla nich sposobem na wyrażenie swojej kreatywności i radości z bycia częścią społeczności.
Aleksandra Kozera
Założycielka i CEO BLISKO, która do codziennych działań organizacji wnosi przede wszystkim pasję do rewolucjonizowania wczesnej edukacji. Jej akademicka podróż przez uczelnie – Harvard Graduate School of Education (kierunek Mind, Brain and Education), Cass Business School w Londynie oraz National University of Singapore – ukształtowała jej podejście do rozwoju dzieci. Mama trzech chłopców – Stefana, Teosia i Kaia – codziennie doświadcza, jak fascynujący i pełen wyzwań może być świat dziecka. To właśnie te doświadczenia inspirują ją do tworzenia magicznych przestrzeni edukacyjnych, pełnych miłość, piękna i szacunku do dzieci.