Czas nas uczy pogody

Felieton Jolanty Fajkowskiej

Przed rokiem pisałam o fascynującym spektaklu – show niezwykłej grupy z Massachusetts, gdzie średnia wieku to około osiemdziesiątki. Śpiewali Hendrixa, Janis Joplin, Led Zeppelin, Nirwanę, przeboje ich młodości z lat pięćdziesiątych i najnowsze. Jakże inaczej brzmiały słowa o przemijaniu, odejściu najbliższej osoby, pożegnaniach, gdy wypowiadała/wyśpiewywała je osoba dojrzała, a nawet stara, doświadczona, po wielu przejściach.
Czas nas uczy pogody

Prosiłam, by zapamiętać nazwę zespołu: Young@heart czyli młodzi duchem i sercem. Byli zaangażowani i radośni, szczęśliwi i refleksyjni. Pokazywali, że życie zaczyna się w każdej chwili.

Przypomniałam sobie o tym występie, gdy usłyszałam o uzasadnieniu zwolnienia dwóch znanych kobiet z ich dotychczasowej pracy. Jednym z powodów podobno był wiek. Niestety, wiek bywa przeszkodą w wykonywaniu pewnych zawodów. Starsza osoba nie powinna dźwigać ciężarów, stać godzinami za ladą czy przy stole operacyjnym. Kręgosłup już nie ten, oczy już nie tak doskonałe. Dla dobra pacjenta, klienta, odbiorcy usługi, który chce perfekcyjnej roboty, poważny wiek wykonawcy dzieła może być istotny. A właściciel stacji telewizyjnej, dyrektor teatru, organizator artystycznego przedsięwzięcia może zmieniać kadrę, aktorów i uczestników show, przedstawienia czy programu. Czy jednak wiek był powodem zmian? Nie uwierzę, bo Krystyny Mazurówny nie da się zastąpić! Nikt przecież nie uwierzy, że ma tyle lat, do ilu się przyznaje. Jest młodsza od najmłodszych, jest bardziej szalona od największych wariatów.

Ale Young@heart uświadomił mi inną, chyba ważniejszą rzecz. Ekspedientka, nauczyciel, gospodyni domowa i naukowiec nie płakali nad upływającym czasem, nie żądali przywrócenia ich do pracy, nie mówili, że za zasługi przez 30 czy 40 lat coś im się należy. Znaleźli nowe życie. Ich świat nie skończył się wraz z przejściem w stan spoczynku. Być może bali się nagłej zmiany, jaką z pewnością jest emerytura. Strach jednak ich nie sparaliżował. Trzy razy w tygodniu spotykają się na próbach, wyjeżdżają na koncerty po całym świecie. Mają rodziny, wnuki, chorują, przechodzą operacje, przeżywają smutki. Ciągle jednak myślą o przyszłości, szukają nowych utworów, projektują kostiumy. Innych zarażają swym optymizmem i radością.

Nie oczekujmy kwiatów i specjalnego traktowania, gdy przyjdzie czas przejścia na emeryturę lub zakończenia pracy /choć czasami forma rozstania ułatwia obu stronom zachowanie dobrych wspomnień/. A podziękowania od widzów, słuchaczy, fanów, pacjentów czy klientów przez lata? To dla nich przecież powstawały nasze dzieła, programy czy utwory. Sympatia, popularność, sukcesy – to wszystko było w niemałych ilościach. Przypomnijmy też sobie, czy my byliśmy w porządku, gdy wcześniej odchodzili nasi starsi koledzy i czy na pewno z szacunkiem ich pożegnaliśmy.

Krystyna Mazurówna walczy cały czas. Wymyśla nowe choreografie, przygotowuje nowe spektakle, poszukuje nowych tancerzy. Stary pisarz Józef Hen /bagatela – 90 lat!/ nie spoczywa na laurach. Pisze nowe opowiadania, powieści. Malarze nie przechodzą na emeryturę – ciągle mieszają farby i szukają inspiracji. Elżbieta Jaworowicz jeździ z kamerą w najodleglejsze zakątki Polski i odnajduje ludzi, którym chce pomóc. Towarzystwa Uniwersytetów Otwartych organizują dla leciwych skądinąd studentów wykłady, a oni tłumnie przybywają, słuchają, notują, uczą się. Moja mama /piękna 75-latka/ opanowała komputer i internet, jest nawet na facebooku, chodzi na koncerty, do teatru. Ci seniorzy nie poddają się, nie narzekają, nie rezygnują z marzeń. Mogą być przykładem, jak żyć intensywnie, optymistycznie, bez oglądania się za siebie. Nasze mamy i babcie kiedyś też śpiewały „To idzie młodość, młodość…”. Dziś nucą „Wesołe jest życie staruszka…”

Zastanawiałam się, czy powstanie polska wersja Young@heart. Już jest – w Teatrze Polonia w Warszawie. Perły polskiej piosenki śpiewają starzy młodzi duchem. Ileż energii, entuzjazmu, radości na scenie, bo czas ich nauczył pogody. Czego i Państwu życzę…

Jolanta Fajkowska

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: