– Kochanie siebie to dawanie sobie wsparcia niezależnie od oceny innych. Kochanie siebie to proces – mówi Suzan Giżyńska. Autorka książki „Instrukcja obsługi faceta” w wywiadzie dla „Imperium Kobiet” wyjaśnia, jakie są różnice między męskim a damskim stylem komunikacji, czego kobiety nie powinny mówić mężczyznom (i odwrotnie) oraz jakie błędy najczęściej popełniamy w związkach.
Olivia Drost: W książce „Jak być szczęśliwą z mężczyzną, czyli instrukcja obsługi faceta” pisze Pani: „większość z nas żyje z partnerami poniżej naszego poziomu wymagań, ponieważ większość ludzi nie kocha siebie”. Jak to zmienić? Jak pokochać siebie?
Suzan Giżyńska: Zwracać uwagę na to, jak się do siebie zwracamy, czy są to słowa, myśli krytyki czy łagodności. Pozwalać sobie na błędy – nawet te duże, dbać o swoje potrzeby – nawet jeżeli mogą dla innych wydawać się dziwne, niepotrzebne itp. Kochanie siebie to dawanie sobie wsparcia niezależnie od oceny innych. Kochanie siebie to proces. Najpierw musimy się poznać, żeby się pokochać. Kochanie siebie to stanie za sobą, branie od życia tego, co naprawdę sprawia nam przyjemność, radość, szczęście, a nie tego, co powinno nam sprawiać. To pozwolenie sobie na słabości, to przyjęcie naszego cienia – naszych wad, a nie tylko zalet.
Co jest przyczyną tego stanu rzeczy, że „większość ludzi nie kocha siebie”?
Przyczyną takiego stanu jest to, że jako dziecko nie słyszeliśmy komplementów, pochwał. Oceniano nas po przystosowaniu się do otoczenia i niezawracaniu nikomu głowy. Nasza osobowość rozwijała się w kierunku przetrwania zamiast w kierunku pełnego przeżycia. Ojciec nie zachwyca się nad urodą córki, matka nie daje praw do jej czy jego seksualności. Najważniejsze tematy są ukryte, a dziecko dobre – to dziecko grzeczne. Potem boimy się być niegrzeczni, więc karzemy się sami w dorosłym życiu. Boimy się błędów, konsekwencji. Religia też opiera się na poczuciu winy i kary więc nasze możliwości realizacji są od początku okrojone. Musimy więc dużo odwagi, żeby odrzucić to, czego nas nauczono i zacząć od nowa w świetle tego, że mogę, co chcę, mogę próbować i popełniać błędy. Tylko tak nauczę się siebie.
Każdy mężczyzna jest inny, ma inne cele, priorytety. W jaki sposób udało się Pani stworzyć tak uniwersalny podręcznik?
Każdy mężczyzna (oczywiście omijam psychopatyczne osobowości) reprezentuje wszystkich mężczyzn, każda kobieta reprezentuje inne kobiety. Zarówno męska, jak i kobieca energia mają swoje cechy. Oczywiście, każda para jest inna i każda osoba niepowtarzalna, ale pewne tematy można nazwać po imieniu, bo od wieków miłość ma swoje cechy i dylematy. I one się wciąż powtarzają. Zmieniają się tyko kostiumy.
Gdyby miała Pani wymienić 5 rzeczy, które gwarantują szczęście w związku lub choćby do niego przybliżają, to byłby to…
Uczciwość, dbanie o siebie na poziomie emocjonalnym, duchowym i fizycznym, poczucie humoru, spędzony razem czas, podobne zasady moralne i optymizm.
Jakie są największe różnice w stylu komunikacji między kobietami i mężczyznami?
Kobiety potrzebują uwagi emocjonalnej i komunikacji, a mężczyźni chcą być skuteczni w uszczęśliwianiu kobiet i nie zawsze oznacza to wysłuchanie ich. Kobieta żyje czasem, mężczyzna nie. Kobiecie się spieszy, a mężczyzna lubi też robić inne rzeczy. Ale właśnie te odmienności (jest ich o wiele więcej) tak przyciągają ludzi do siebie.
Jakie błędy najczęściej popełniają kobiety w relacjach damsko-męskich?
Chcą coraz więcej od mężczyzny. Przestają się nim cieszyć.
A mężczyźni?
Nie kierują w mądry sposób emocjami kobiety. Uciekają.
Czego kobiety nigdy nie powinny mówić mężczyznom?
Tego, czego się boją najbardziej. Dla mężczyzny nie ma domysłów – są fakty.
I odwrotnie?
Mężczyźni nie powinni stosować ciszy wobec kobiet. Wtedy je tracą.
„Jak być szczęśliwą z mężczyzną, czyli instrukcja obsługi faceta” to książka tylko dla kobiet? Czy mężczyźni coś w niej znajdą dla siebie?
Piszę teraz z Kasią Miller „Instrukcję obsługi kobiety”, ale tę książkę („Instrukcja obsługi faceta”) panowie bardzo polubili. Bo trochę tłumaczymy kobietom, jak oni pokazują uczucia, jak myślą i jak nauczyć kobiety wyciągania z faceta tego, co najlepsze.
Na koniec zapytam o prywatę. Czy Pani jest szczęśliwa z mężczyzną?
Tak. Jestem.
Rozmawiała: Olivia Drost