Miłosna e-rewolucja trwa

Już co druga osoba w Polsce zna pary, które swoją znajomość zaczęły dzięki portalom i aplikacjom randkowym – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie aplikacji ZaadoptujFaceta. Czy w wirtualnej rzeczywistości łatwiej jest nam zawiązać realne związki?

 

Mimo, że portale społecznościowe święcą triumfy, a ich liczba stale rośnie, trzy czwarte Polaków (77 proc.) zawiera nowe znajomości na imprezach, spotkaniach towarzyskich i w pracy. Wynika tak z największego badania na temat aplikacji randkowych zleconego przez ZaadoptujFaceta i przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków. Gdzie jeszcze się poznają? Połowa badanych (52 proc.) wskazuje podróże. Media społecznościowe wymienia jedna trzecia ankietowanych, a aplikacje randkowe 15 proc. Mimo to wokół nas jest coraz więcej par, które zapoczątkowały swoją relację w internecie. Dlaczego?

Wspólny cel

Osoby szukające drugiej połówki i zdeterminowane w dążeniu do celu wybierają portale randkowe z kilku względów. Jednym z nich jest wybór miejsca, w którym spotkają osoby z takimi samymi oczekiwaniami. Poznając osoby na imprezie czy przy barze, trudno wstępnie określić, czy są zainteresowane wchodzeniem w relacje, czy może są już w związku lub są innej orientacji seksualnej. Randki online, przynajmniej teoretycznie, wykluczają tego typu wątpliwości. Dają też szansę na poznanie kogoś spoza kręgu swoich znajomych, co w przypadku ewentualnego niepowodzenia relacji ogranicza krępujące sytuacje pomiędzy znajomymi i możliwość niechcianego spotkania.

Mąż z internetu

Jedna trzecia par, które wzięły ślub w latach 2005-2012 w Stanach Zjednoczonych, poznała się w internecie! Czy w tę stronę będą zmierzały nasze miłosne zwyczaje? Randkując online najczęściej uzupełniamy nasz profil, odpowiadając na pytania dotyczące naszego światopoglądu i upodobań.  Posiadanie takich informacji o potencjalnym partnerze na samym początku związku może pozwolić uniknąć wielu rozczarowań i nieporozumień. Nie będziemy spodziewać się gromadki dzieci i wegańskich kolacji po osobie, która deklarowała niechęć do posiadania potomstwa i miłość do steków. Wbrew pozorom specyfika znajomości przez internet sprawia, że jesteśmy bardziej pewni siebie i czujemy się bardziej komfortowo dzieląc się informacjami, z którymi moglibyśmy mieć problem podczas rozmowy w cztery oczy. Dlatego też związki, mające swoje korzenie w internecie, mają większe szanse na długotrwałą relację. Potwierdzają to m.in. prace Josué Ortegi z Uniwersytetu w Essex w Wielkiej Brytanii i Philippa Hergovicha z Uniwersytetu Wiedeńskiego w Austrii, prezentowana w MIT Technology Review.

Polska tradycja

Na zachodzie internet uważany jest za naturalne środowisko do poszukiwań życiowego partnera. Zwłaszcza wśród osób, które ukończyły edukację i rozpoczęły pracę. 70 proc. użytkowników serwisów randkowych w Europie to osoby pomiędzy 25. a 44. rokiem życia i 80 proc. z nich szuka partnera na stałe. Polacy wciąż ostrożnie podchodzą do kwestii poszukiwania miłości w internecie. Często nie chcą się przyznać, że korzystają z tego typu rozwiązań. Szukając partnera wciąż najbardziej ufamy tradycyjnym sposobom.

– Dawniej liczyliśmy na pomoc swatki lub oddawaliśmy swój los w ręce rodziców. Dziś liczymy na znajomych i łut szczęścia. Coraz częściej bierzemy jednak sprawy w swoje ręce i szukamy także przez portale i aplikacje randkowe. Ilość szczęśliwych związków “z internetu” utwierdza nas w przekonaniu, że ta kolejna miłosna rewolucja już się zaczęła – przekonuje Rocio Cardosa z ZaadoptujFaceta.

Źródła:

1. Badanie Kantar Millward Brown na zlecenie aplikacji ZaadoptujFaceta, “Popularność portali i aplikacji randkowych”. Badanie przeprowadzono metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków w wieku 18-45 lat w sierpniu 2018 roku.

2. https://www.statista.com/outlook/372/102/online-dating/europe

3. https://www.datingnews.com/industry-trends/online-dating-statistics-what-they-mean-for-future/

ZaadoptujFaceta to pierwszy portal i aplikacja randkowa, która odwraca role, dając kobietom pełną moc w uwodzeniu. Formuła serwisu zakłada, że klientkami są kobiety, które wybierają odpowiednie „produkty” – mężczyzn. Pomysł powstał, by chronić kobiety przed niechcianymi wiadomościami i nachalnymi propozycjami.

ZaadoptujFaceta istnieje od 2007 r. i ma ponad 18 milionów użytkowników na świecie. Aplikacja dostępna jest na Android i iOS.

Nikt jeszcze nie skomentował

Pozostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

I.D. MEDIA AGENCJA WYDAWNICZO-PROMOCYJNA

info@idmedia.pl
tel. +48 609 225 829


redakcja@ikmag.pl

 

Magazyn kobiet spełnionych,

Śledź na: